
Ważne ostrzeżenie dla mieszkańców gminy Wielka Nieszawka. Chodzi o dwa wilki, które były widziane w miejscowości Cierpice.
Uwaga! W Cierpicach w pobliżu ul. Ogrodowej widziane były dwa wilki. - Prosimy wszystkich o zwiększoną czujność, zamykanie bram i furtek do posesji. Prosimy nie wypuszczać psów bez smyczy podczas spacerów oraz o dopilnowanie, aby dzieci nie wychodziły na spacery bez rodziców i opiekunów - taki komunikat pojawił się na stronie Urzędu Gminy Wielka Nieszawka.
Jak informują Lasy Państwowe, wilki najczęściej są płochliwe i unikają kontaktu z ludźmi. Jeśli zbliżają się do zabudowań, to jest to przejaw ich naturalnego instynktu, którym kierują się w poszukiwaniu jedzenia. Jednak wilki, podobnie jak każde inne dzikie zwierzęta, mogą zachować się nieobliczalnie - zwłaszcza, gdy są wystraszone, chore lub zranione, a szczególnie, gdy zostaną oswojone.
Wilki to w Polsce chroniony gatunek. Zwierzęta odczuwają naturalny strach przed ludźmi, dlatego spotkania z nimi są niezwykle rzadkie. Jeśli jednak podczas spaceru w lesie zauważymy wilka, to powinniśmy zachować zdrowy rozsądek.
Eksperci informują, że możemy unieść ręce i machać nimi w powietrzu. Dzięki temu rozprzestrzenimy swój zapach i sprawimy, że nasza sylwetka będzie lepiej widoczna dla wilka. Warto też krzyknąć w kierunku zwierzęcia. Jeśli na nic nie reaguje i będzie podchodzić bliżej, to możemy rzucić w jego kierunku przedmiotami, które mamy w zasięgu ręki. Po wyjściu z lasu należy zawiadomić o zdarzeniu leśnika lub gminę.
Za zabicie wilka grozi pięć lat więzienia. Zabronione jest również płoszenie i odławianie zwierząt.
(AM)
fot. Lasy Państwowe
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wilka pod Toruniem jest ponad 20 sztuk, może nawet dochodzi do 30stu.. Osiek, Grabowiec, Brzozówka, toruński poligon... W lasach za Złotoria bez problemu można spotkać wilka w biały dzień, ostatnio spotkałem o 8.30 pojedynczego.. Za chwilę zaczną atakować inwentarz.. wybiły już niemal wszystkie sarny, jelenia brak.. Każdy udaje, że nie ma problemu.. dopóki nie zajmą się np końmi, a może i człowiekiem będzie trwała zmowa milczenia
Skąd wiesz?
Myśliwy?? Konkurencji Ci przybywa w polowaniach??
Już spokojnie panie Waldku, odłoży pan ten telefon, czas wracać na oddział.
Przecież muszą jeść, by żyć
Natychmiast wybic co do jednego
Wybić to należałoby takich jak ty
z obserwacji... w samej części między Złotoria, Brzozówka, a Osiekiem jest ponad 10 sztuk. Poza watahą licząca kilka sztuk jest np 1 młody pojedynczy wilk i wadera z 2 młodymi. od lat kręcę się po tych lasach z aparatem. Jeleni kiedyś na polany wychodziło po kilkanaście.. Teraz przez całą zimę widzialem...dwie pojedyncze sztuki.. Saren kiedyś było jak mrówek..teraz niedobitki pod wioskami i domami.. Jest za to dużo łosia no i tych wilków, które budzą duże emocje i wielkie wrażenie ale niestety mają też negatywny wpływ na inne zwierzęta i ich ilość
Tytuł powinien brzmieć "Pod Toruniem grasują ludzie" a wilki zostawcie w spokoju.
masz rację, już po 5tej rano z kijkami, psami, biegacze... te biedne zwierzęta glupieja..chcą przejąć z miejsca na miejsce i zatrzymuje je zapach człowieka/potu itp, włażą w ogrodzone siatka kawałki lasu (jeleń i łoś przeskakuja z miejsca, dziki i sarny przechodzą pod siatką) a tam dopadają je wilki..
One tam nie grasują! One tam żyją! W lasach! To my - ludzie - grasujemy w ich środowisku!!!!
A ja widziałem wilkołaka koło gospody pod Jeleniem w Cierpicach a w kazdym razie, gdy wychodził z gospody to wył jak wilkołak.
Jasiu-pewnie ząb mądrości go zabolał bo niemądrze wzion twardego ogórka, albo zobaczył ceny i żal mu d.. ścisnął.
w każdym bądź razie jak co to dajcie się zjeść bo jak zaczniecie machać rękoma i płoszyć to 5 lat więźnia..xd
Widziałem nawet w pobliżu Agata meble na tej dużej polanie
To nic, ja widziałam Wilka- Mariana Wilka jak z żoną zakupy w Carrefourze robili. Tosz to Szok.
A ja widziałem konia z hujem na grzbiecie to było blisko urzędu miasta..
"Grasują" to niewłaściwe określenie. O ile mi wiadomo jest to normalna wilcza "rodzina". Wpływają pozytywnie na ekosystem.
tak, tym że zeżrą wszystko co żyje w okolicy...