
Jaka jest najlepsza szkoła podstawowa w Toruniu? Znamy wyniki rankingu portalu edukacyjnego "Wasza Edukacja" na najlepszą "podstawówkę".
Gdzie zapisać swoje dziecko do szkoły podstawowej? Już niedługo wielu rodziców w Toruniu będzie musiało podjąć tę odpowiedzialną decyzję. Wybór trudny, dlatego warto spojrzeć na najnowszy ranking portalu edukacyjnego „Wasza Edukacja”.
W konkursie wzięło udział 10 306 szkół podstawowych, spełniając tym samym wymogi regulaminu. Ranking został oparty na wynikach egzaminu ósmoklasisty z języka polskiego, z matematyki oraz z języka obcego. Dodatkowym kryterium branym pod uwagę były wyniki z olimpiad przedmiotowych.
W samym Toruniu sklasyfikowane zostały 34 „podstawówki”. Jak jest więc najlepsza szkoła podstawowa w Toruniu? Pierwsze miejsce zajęła Dwujęzyczna Szkoła Podstawowa „Butterfly School”, która zgromadziła prawie 80 punktów (max. 100 pkt.). To placówka, która mieści się przy ul. Fortecznej na tak zwanym osiedlu Jar. Na podium znalazły się również SP Towarzystwa Salezjańskiego im. św. Dominika Savio oraz Społeczna Szkoła Stowarzyszenia Edukacja.
Trzy najlepsze placówki w kraju oraz w osiemnastu miastach wojewódzkich otrzymały złoty, srebrny lub brązowy order za odpowiednio pierwsze, drugie lub trzecie miejsce na podium.
Ranking szkół podstawowych w Toruniu wg portalu Wasza Edukacja:
W zeszłym roku plebiscyt wygrała SP nr 4. Na podium znalazły się również SP Towarzystwa Salezjańskiego im. św. Dominika Savio oraz Społeczna Szkoła Podstawowa im. Juliusza Słowackiego.
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Uważam, że rankingi powinny być podzielone na szkoły prywatne i państwowe. Nie można zestawiać tych dwóch typów szkół razem. Dwa różne światy.
Dlaczego te dwa światy aż tak bardzo różnią się od siebie, że należy dla nich stosować osobny ranking ?
Gość - wiemy (może nie wszyscy), że prywatne szkoły "wspierają" osoby, które wyróżniają się w jakichś dyscyplinach/przedmiotach, a to przekłada się na chociażby sukcesy w konkursach czy olimpiadach, a to znowu ma często znaczny wpływ na pozycje w rankingach, ale nie oddaje faktycznego (średniego?) poziomu ani jakości nauczania w danej placówce. W publicznych szkołach raczej wszyscy równo są traktowani i rzadko kiedy wyróżniające się jednostki mogą liczyć na 'ulgi' w ramach tych przedmiotów w których są słabsi. Wzorcowym przykładem mogło być tutaj GiLA przez długie lata. Podsumowując - jeżeli mamy (często) skrajnie inne standardy nauczania i podejścia do ucznia, to porównywanie nie ma sensu, bo już w przedbiegach wiadomo, że prywatne placówki będą zawsze lepsze. Dotyczy to nie tylko podstawówek i w ogóle szkolnictwa. Zakończę pytaniem - dlaczego np. szkoły wyższe w rankingach dzielone są na publiczne i niepubliczne, a podstawówki pakujemy do jednego worka?
Na tym prostym przykładzie możemy zobaczyć, że to co jest państwowe źle działa.
Te rankingi są o kant ... Wcale się nie przekładają na poziom nauczania
Bzdury tu piszecie bo nauka w szkole państwowej gdzie mamy 30 uczniów i prywatnej gdzie jest max. 15 to dwa światy. Poza tym dzieci ze szkół prywatnych „jadą” na korepetycjach z prawo wszystkich przedmiot
Hmm, jest zupełnie odwrotnie. Uczniowie dobrych szkół prywatnych mają zajęcia dodatkowe w godzinach 15-17 w ramach zajęć szkolnych. Część z tych zajęć jest nieodpłatna a pozostałe odpłatne. Ale po szkole znaczna większość dzieci szkół prywatnych mnie ma potrzeby korzystania z korepetycji. Natomiast gros dzieci moich znajomych z publicznych placówek musi korzystać z dodatkowych zajęć angielskiego, matematyki, itd. gdyż poziom szkół państwowych jest, jaki jest. W klasie 30+ nie ma miejsca na indywidualne podejście, wychwycenie talentów bądź podciągnięcie uczniów mniej zdolnych.
Nie polecam tej szkoły, nauczyciele nie wspierają uczniów nie potrafią uczyć przez co prawie kazdy musi chodzic na korepetycje a za złe stopnie winią uczniów, zamiast swoj sposób nauczania i brak kompetecji. Zabrakło studniówki i rozdania świadectw, na koncu roku szkolnego, jak to wplynelo na psychike uczniow? inne osoby mialy studniowke a tu brak nawet kawy i ciaata nauczyciele kokietują poszczególnych uczniów odtrącając innych. Dyrekcja niemiła, omija problemy uczniów. Wychowawcy nie potrafią dyscyplinować tych ktorzy dokuczaja slabszym zamiast tego upominają słabszych i karxa jak ci zaczna sie bronic Zbyt dużo jest zadawanych prac domowych przez co dzieci nie maja czasu dla siebie na pogłębianie pasji i hobby. Odradzam ponadto nierowne traktowanie dzieci brak empatii ze strony nauczycieli, skandal w trakcie sprawdzianu dziewczyna nie mogla sie napic wody a mdlala i bylo goraco , a innemu bachorowi pozwalano na spanie na lekcji nauczyciel potrafi powiedziec do piszacej wiersze ,, kto by to czytal,, zero wspierania czyichs pasji obcinanie skrzydel innym a ta poetka wydala swoj tomik poezji jak cos ponad to ta sama nauczycielka ktora wydala ksiazke o nieslyszacych zrobila krzywde emocjonalna uczennicy noszacej aparaty sluchowe dodac nalezy ze kobieta nie posiada wlasnyxh dzieci tym bardziej nieslyszacych wiec nie powinna sie wypowiadac na temat w ktorym nie ma pojecia i doswiadczenie konflikty w klasie bagatelizowane a wychowawczyni ryczy do dyrektorki ze sobie rady z klasa nie daje xd to po co sie pchala na nauczyciela ? ha tam wiecej oceniaja i krytykuja niz nauczaja bywaja niemile teksty i komentarze ze strony nauczycieli , jeden pseudo zart ze strony matematyka byl stanowczo nie na miejscu a dotyczyl okaleczania sie w taki sposob jakby namawial do tego slaba psychocznie uczennice nie polecam tej szkoly gorzej niz wiezienie licealistka miala lekko podarte jeansy na kolanach i juz awantura a dzieciaki z golymi brzuchami z podstawowki sa nawet na zdjeciach na stronie szkoly na fb zenada
O jakiej szkole Pani pisze?
A co to za wywód? Nie dość, że słabo po polsku to jeszcze nie na temat bo o jakiej szkole mowa? Podstawowej czy jakimś LO?
Ranking nie dotyczy ogólnych odczuć dotyczących podstawówek ani poziomu nauczania, którego definicja jest dla każdego inna. W tym rankingu są konkretne kryteria i jest to opisane w artykule. W Toruniu jest kilka sensownych szkół podstawowych zarówno państwowych, jak i prywatnych, które kulturalnie i , mam nadzieję, uczciwie ze sobą konkurują. I myślę, że tego próbują nauczyć dzieci - rywalizacja ma swoje zasady, wygłaszanie gorzkich żali i personalne wyznania w komentarzach pod takim artykułem jest całkiem nie na miejscu. Ja kulturalnie pogratuluję wszystkim szkołom na wysokich pozycjach, a w szczególności tegorocznym zwycięzcom.
Nie obkichaj się
Kiedy w końcu ktoś stuknie się w głowę i przestanie świrować z tymi rankingami...komu to służy, bo na pewno nie dzieciom i ich rodzicom ...nie służy też nauczycielom, którzy często pracują z ogromnym zaangażowaniem i pochylają się nad takimi, których nikt nie chce i nie widzi w tych "świetnych" rankingowych szkołach... Ci nigdy nie będą zasłużeni w rankingach...A zestawiać tak różne światy może tylko ktoś kto nie ma pojęcia ani o dzieciach ani o oświacie... Cukierkowy świat fantazji!
To prawda. Ciągły wyścig szczurów. Mimo że szkoła do której chodzi moja córka wygrała uważam że takie konkursy są bez sensu.
Jaki sens mają rankingi gdzie jedynym kryterium są procenty z egzaminów. W szkołach niepublicznych zdają sobie sprawę jak to na ludzi działa, miejsce w rankingu. Więc "dbają" różnymi sposobami żeby liczby się zgadzały. Prefidna nieczysta gra , w której uczniowie są tylko środkiem do celu. Porozmawiajcie z uczniami i nauczycielami szkól jaka jest codzienność. Ale anonimowo. Prawda was zaskoczy ????
Bzdury. Szkoły tego typu jak z czołówki rankingu to wydmuszki. Z pozoru wszystko wygląda pięknie, a rzeczywistość jest zupełnie inna. Nauczyciele i dyrekcja pięknie mówią i wyglądają na zdjęciach, bez odpowiedniego przygotowania pedagogicznego całkowicie nieprzejmujący się losem dzieci pozwalający na prześladowania mniej przebojowych jednostek. Problemy z alkoholem, narkotykami i papierosami tak samo jak w szkołach państwowych... Jaki sens jest porównywać szkołę w której 8 klasa liczy 10 osób z taką w której jest osiem ósmych klas po 30 dzieci ? Czy dzieci takiej szkoły są rzeczywiście dobrze przygotowane do dalszej edukacji? Czy potrafią radzić sobie w "doroslym" świecie? Tak naprawdę to obracają się w izolowanym, nierealnym środowisku które nie ma żadnego przełożenia na dalsze życie i edukację. Ile z tych dzieci kontynuuje naukę dalej w trybie "prywatnym"? To wcale nie jest takie oczywiste ale myślę że większość rodziców wybiera takie placówki tylko z powodu własnej pracy i braku możliwości zapewnienia opieki w momencie gdyby dziecko skończyło zajęcia np o 13:00. To jest jedyna zaleta tego typu szkół. Sama chodziłam do szkoły z czołówki tego rankingu w i moje wspomnienia z tego okresu są naprawdę przykre. Niestety z mężem zostaliśmy zmuszeni sytuacją związaną z trybem naszej pracy zapisać nasze dziecko do prywatnej szkoły (już nie tej samej do której chodziłam ale też z czołówki tego rankingu) Dziecko uczęszczało do niej przez wiele lat ale jak tylko dorosło do momentu gdy było na tyle samodzielne zabraliśmy je z tego miejsca. Dzisiaj chodzi do państwowej szkoły i dopiero tam odżyło. Wiele by można się rozpisywać, ale z własnego doświadczenia uważam że szkoły tego typu w których rodzice płacą i sponsorują szkołę nie są niczym dobrym i radzę się naprawdę dobrze zastanowić zapisując do takiej szkoły swoje dziecko.
Moje dziecko zaczynało edukację w zerówce państwowej szkoły państwowej. Dość szybko zorientowaliśmy się że coś jest nie tak. Skończyliśmy kontakt dziecka z prawdziwym światem po tym kiedy podzielił się w domu rymowanką "powiedz śliwka, twoja matka to dziw". Podkreślem 6 latek. Po 8 latach szkoły prywatnej zdał First Certyfikate i chodzi do ULO. Pewnie szkoła Butterfly nie jest idealna, ale ma swoje zalety.
Janusz - izolacja w dzieciństwie = zderzenie z rzeczywistością w przyszłości. Będzie bardziej bolało. I zapewne to "dziecko" będzie miało o sobie wysokie mniemanie w stylu - skończyłem prywatne szkoły, zrobiłem studia - minimalna pensja 10 tys (najlepiej EUR), ale nie umiem nic, jestem aspołeczny, nie umiem się odnaleźć w codziennych sytuacjach, ludzie przeszkadzają w funkcjonowaniu, bo przecież zawsze i wszędzie miałem łatwiej, bo prywatnie, ludzie byli dla mnie, a nie ja dla nich. UPS?
Butterfly może i dobra ale Panie dyrektor są tragiczne. Brak rozmowy z rodzicami i lekceważenie ich.