
– Dementuję doniesienia o zachorowaniach - wręcz ognisku epidemii koronawirusa - w naszym przedsiębiorstwie - pisze prezes zarządu firmy MAT-BUD Jacek Rutkowski.
Wczoraj (12 sierpnia) toruńskie redakcje poinformowały, że obecnie na terenie Torunia i powiatu toruńskiego zidentyfikowano dwa ogniska koronawirusa. Jedno z nich jest związane z organizowanymi w naszym mieście półkoloniami tanecznymi, a drugie potwierdzono na terenie dużej hurtowni budowlanej w powiecie toruńskim.
– Niewielkie ognisko koronawirusa to zakład pracy, a w zasadzie hurtownia budowlana w naszym powiecie. Stamtąd dziś o poranku otrzymaliśmy informacje o kolejnych wynikach dodatnich – mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej Michał Zaleski, prezydent Torunia.
Wspominana hurtownia to MAT-BUD, której siedziba mieści się w Rozgartach w gminie Zławieś Wielka (powiat toruński). Do informacji o zakażeniach w firmie niemalże natychmiast ustosunkowało się jej szefostwo. – Dementuję doniesienia o zachorowaniach - wręcz ognisku epidemii koronawirusa - w naszym przedsiębiorstwie – napisał w specjalnym oświadczeniu prezes zarządu MAT-BUD Jacek Rutkowski.
Służby sanitarne poinformowały o kilku zakażonych. Rutkowski twierdzi, że aktualnie z wirusem walczy dwóch jego wspólników. Uspokaja jednak, że mieli mieć oni ostatni raz kontakt z pozostałymi pracownikami ponad miesiąc temu - 3 lipca.
– Nikt z dyrekcji przedsiębiorstwa ani załogi nie był objęty kwarantanną, a tym bardziej zarażony COVID-19, czy nawet podejrzewany o to. Nikt też nie jest w grupie osób mających kontakt z zarażonymi – pisze Rutkowski.
Ponadto szefostwo MAT-BUD deklaruje, że od początku trwania stanu epidemicznego firma aktywnie uczestniczy w walce z koronawirusem. W hurtowniach należących do firmy są zachowywane środki ostrożności, które są zalecane przez ministerstwo zdrowia. – Stosujemy płyny do dezynfekcji (są ogólnodostępne dla pracowników i klientów) i maseczki, stanowiska pracy są oddzielone osłonami ochronnymi z pleksi, jest zachowywany dystans społeczny. Na terenie oddziałów handlowych umieszczono informacje o konieczności stosowania maseczek i dezynfekcji rąk – tłumaczy Rutkowski.
(Filip Sobczak)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Celem jest zniszczenie polskich firm,to samo przechodzą właściciele firm :Wielton, Wojas, Fakro, Konspol, Wiśniowski, to są POLSKIE FIRMY. Nie spoczną póki nie zniszczą wszystkiego,o górnikach nie wspominając.
mogłeś się podpisać toruński macierewicz :)
Co za nonsens. Jaki wpływ maja "oni" (reptilianie? iluminaci?) na to kto z jakiej firmy nie zadba o higienę i się zarazi?
Oswiadczenie na ich stronie jest stare przed ogloszeniem tej informacji przez Prezydenta Miasta
Tak, kosmici razem z masonami postanowili zarażać tylko firmy z polskim kapitałem. I to w dodatku wirusem, który nie istnieje, ale jest aktywowany przez 5G?
Znany tancerz to zięć współwłaściciela z hurtowni, tyle w temacie
Dokładnie. Jest chory razem z żoną
hmmmm....
Spokojnie... Już wkrótce, każdy kto walczy z COVID-19 będzie w świetle prawa.. bezkarny, w tym pan prezydent Zalewski. Pis już pracuje nad takimi przepisami. Każdy kto będzie łamał prawo tzn. walczył z COVID-19 będzie wyłączony z odpowiedzialności karnej... Czyli w skrócie, będzie mógł wszystko i będzie bezkarny, prawo go nie będzie obowiązywać.