
27-latek był ochroniarzem w jednym ze sklepów na Bydgoskim Przedmieściu. Był, bo regularnie okradał swojego pracodawcę. Teraz grozi mu pięć lat więzienia.
Od pół roku ze sklepu na Bydgoskim Przedmieściu znikał towar. Właściciele nie potrafili namierzyć złodzieja. W końcu z pomocą szefostwu przyszli pracownicy. Kryminalni zdradzają nam, że to właśnie koledzy z pracy ochroniarza zgłosili się na policję.
– Pracownicy mając podejrzenia, że może dochodzić do takiego procederu sami zabezpieczyli dowód przeciwko nieuczciwemu pracownikowi - tłumaczy Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Funkcjonariusze ustalili, że 27-latek kradł od listopada minionego roku do połowy kwietnia. Łącznie śledczy z komisariatu na toruńskim śródmieściu przedstawili mu 39 zarzutów.
– Zarzuciliśmy mu kradzież z włamaniem do szafki, w której znajdowały się papierosy, a następnie 38 kradzieży papierosów. Do tego zdarzały się również przypadki, że sprawca ze sklepu oprócz kilkudziesięciu paczek papierosów wynosił drogi alkohol. Pokrzywdzony określił, że straty poniesione w skutek kradzieży wynoszą co najmniej dwadzieścia tysięcy złotych - dodaje Dąbrowska.
Policjanci odkryli także, że 27-latek ukradziony w sklepie towar sprzedawał dalej. Mundurowi już namierzyli człowieka, który odkupował produkty od ochroniarza - to 24-letni mężczyzna. Obu podejrzanym grozi teraz pięć lat więzienia.
(AM)
Fot. Pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Odkupywał? Serio????????????????? ODKUPOWAŁ!