
Nieprzerwanie od 15 lat sprawuje rządy w mieście. Jest pierwszym i ostatnim prezydentem, którego wybrali mieszkańcy w demokratycznych wyborach. Problemy z elekcją miał tylko w 2002 roku, kiedy zwyciężył w drugiej turze z Janem Wyrowińskim. Dziś, 14 lipca, obchodzi swoje urodziny. Mowa oczywiście o Michale Zaleskim, z którym rozmawiamy na Oto Toruń.
Oto Toruń: Wakacje w pełni. Prezydent zaczyna urlop. Gdzie w tym roku się pan wybiera? (Wywiad był przeprowadzony przed wyjazdem prezydenta przyp. red.)
Michał Zaleski: Rzeczywiście mam zaplanowany urlop. To będzie tydzień w Bułgarii. Jadę z moją córką i jej rodziną.
Czyli będzie pan wypoczywał poza krajem?
Tydzień tak, ale pozostałe kilka dni spędzę w Toruniu. Mamy pod Toruniem domek letniskowy. Wyjeżdżamy tam z żoną też na weekendy. Potem będzie intensywnie. Patrzę na swój kalendarz i widzę, że do połowy września cały czas coś się będzie działo w Toruniu.
Pan prezydent jest zapracowany. Dlatego pytam o wypoczynek. Co pan prezydent robi, żeby się zresetować?
To zależy ile mam czasu i gdzie mogę być. Moja ulubiona forma wypoczynku to żagle. Niestety, w zeszłym i w tym roku nie będę tak się relaksować. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę odpoczywać na wodzie. To jest dla mnie wyrwanie się od wszystkiego. Wtedy nie myślę o bieżących sprawach i nie komunikuję się przez telefon.
Nie bierze prezydent ze sobą telefonu?
Biorę, ale rozmawiam tylko o sprawach prywatnych. Na wakacjach szukam ucieczki od życia zawodowego. Druga forma, którą lubię to wyjazdy rodzinne. W tym roku Bułgaria, a w zeszłym polskie morze. Ponadto czasami udaję się z żoną odpocząć w moim domku letniskowym pod Toruniem.
Czyli blisko, żeby mieć Toruń na oku.
No tak, to niespełna 30 kilometrów.
Od czego będzie pan prezydent odpoczywać w tym roku?
Przede wszystkim od spraw finansowych. To jest podstawowy problem. Nie ma prezydenta, który nie czuje tego ciężaru. Finansowanie miasta musi być rytmiczne i właściwe w danym momencie. Zmieniają się zasady, sposób finansowania ze strony rządu i Unii Europejskiej. Musimy na bieżąco reagować. To jest pakiet zagadnień, który w pracy zajmuje najwięcej czasu. Trzeba od tego wypocząć.
Wyobraźmy sobie, że prezydent może wyjechać na bezludną wyspę. Tydzień na samym środku Pacyfiku i musiałby prezydent wybrać kogoś z radnych. Dlaczego nie byłby to radny Maciej Cichowicz?
Myślę, że nie mielibyśmy sobie wiele do powiedzenia. Chciałbym być z kimś na takiej wyspie i rozmawiać. Pan Cichowicz ma odmienne spojrzenie na funkcjonowanie miasta niż ja. Oczywiście jest to jego prawo i ma taką możliwość. Mnie zależy na tym, żeby osiągać wspólne cele. Pan Cichowicz często krytykuje nasze działania. Taka dyskusja pewnie zajęłaby nam kilka godzin w ciągu tego tygodnia.
A który radny byłby dobrym kompanem na taką wycieczkę?
Na pewno Marcin Czyżniewski. Nie dlatego, że znam go od dziecka. To człowiek, z którym potrafiłbym rozmawiać o literaturze, sztuce, kulturze, sporcie i o sprawach miasta. Szukalibyśmy pomysłów na usprawnienie miasta. Absolutnie byłaby to najlepsza komitywa.
Nie wspominam o żadnej pani radnej, bo moja żona mogłaby to źle odebrać (śmiech).
Z Marcinem Czyżniewskim po wypiciu jakiegoś wina moglibyście panowie zacząć rozmawiać po czesku (śmiech).
(śmiech) No tak. Kiedyś byłem w Czechach i okazało się, że ja po piątym piwie też nieźle mówię po czesku (śmiech).
Gdyby miał się pojawić jakiś Pana następca, to kogo by Pan proponował? Wiem, że niewygodnie rzucać nazwiskami, ale jakie powinien cechy posiadać?
Nie odpowiem na to pytanie. Nie chciałbym, żeby osoba, której sprzyjam dostała tak zwany pocałunek śmierci. Natomiast osoba, której nie sprzyjam mogłaby otrzymać niepotrzebną promocję. Dlaczego ja mam taką osobę promować? Proszę wybaczyć, ale na to pytanie nie odpowiem. Ale ma Pan znakomite rozeznanie w mieście, więc wie Pan kto do tej pory się zgłaszał do kandydowania, o kim się mówi i tak dalej.
Drugą część wywiadu TUTAJ.
Rozmawiał Tomasz Kaczyński.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia? Polub nas na Facebooku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ojj zaleś