
Urzędnicy zmieniają zdanie ws. zmian na skrzyżowaniu ulic Szosa Chełmińska i Żwirki i Wigury. Od 1 września wciąż będzie można tam skręcić w lewo.
Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku Komisja Organizacji i Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego postanowiła, że od 1 września na skrzyżowaniu ulic Szosa Chełmińska i Żwirki i Wigury zostaną zlikwidowane lewoskręty.
Urzędnicy uzasadniali, że w tym miejscu dochodziło do wielu niebezpiecznych zdarzeń drogowych. Ponadto wskazywali, że od początku września przez Szosę Chełmińską będą kursować tramwaje.
- Biorąc pod uwagę przewidywaną częstotliwość przejazdu tramwajów na wybudowanej linii i prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzeń drogowych z ich udziałem, utrzymanie możliwości skrętu w lewo uzyskało negatywną opinię - czytaliśmy w urzędniczych pismach.
Kilka dni temu na ototorun.pl poinformowaliśmy mieszkańców, że zgodnie z przytoczoną powyżej decyzją od 1 września na skrzyżowaniu dojdzie do zmian. Publikacja wywołała lawinę komentarzy, większość internautów była niezadowolona z rozwiązania magistratu.
Kolejnego dnia odezwali się do nas urzędnicy, którzy poinformowali, że wsłuchali się w głosy mieszkańców i postanowili, że nie będą zmieniać dotychczasowej organizacji ruchu. Jednocześnie zaznaczyli, że decyzja została podjęta już jakiś czas temu. Co ciekawe, jeszcze przed naszym tekstem w przestrzeni publicznej nie pojawiła się informacja dot. wycofania się z tego kontrowersyjnego pomysłu.
Michał Rzymyszkiewicz (z lewej) i nasz dziennikarz Filip Sobczak od początku byli zaangażowani ws. skrzyżowania na Chełmińskim Przedmieściu.
Odpowiedzi czy informacji od urzędników nie otrzymał też radny Michał Rzymyszkiewicz. Rajca kilkukrotnie interweniował ws. opisywanego skrzyżowania. Najpierw w sierpniu zeszłego roku dzięki jego zaangażowaniu udało się namalować lewoskręty, które poprawiły bezpieczeństwo w tym miejscu. Zaś w kolejnych miesiącach Rzymyszkiewicz walczył o pozostawienie oznakowania. Ostatecznie - podobnie jak nasza redakcja - o wycofaniu się z likwidacji lewoskrętów dowiedział się dopiero w tym tygodniu. Co ciekawe, lewoskręty zostały właśnie odmalowane…
– Kropla drąży skałę. Kilka pism, kilka rozmów i dokładnie tydzień przed planowanymi zmianami, linie prowadzące, o które wcześniej toczyłem długą batalię zostały odmalowane. To jednoznacznie wskazuje, że lewoskręty zostają. Dziękuję redakcji ototorun.pl za opisywanie sprawy oraz wszystkim, którzy swoje zdanie przekazywali do mnie, do MZD i UMT - powiedział nam Michał Rzymyszkiewicz.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Teraz przy skręcie w lewo mamy zielone światło, ci z naprzeciwka stoją, nie można było tego zrobić od razu?
Dziękujemy .... A tak na następny raz to proszę bardziej słuchać potrzeb ludzkich
Zastanawia mnie, kto jest odpowiedzialny za oznakowanie i widoczność znaków na ulicach. Są miejsca w Toruniu gdzie znaki są zasłonięte przez gałęzie drzew rosnących obok ulicy. Tak jest np. na Lelewela czy Na skarpie koło parkingu P+R.
Wystarczyło by pociągnąć po jednym pasie średnicówki do sw Józefa i problemu z lewoskrętne by nie było
Rondo wybudować.... ostatnio bardzo popularne w Toruniu
No i dziś widziałem teraz jak rusza tramwaj to lewoskręt też dostaje zielone światło - do pierwszej kolizji...
Trzeba nauczyć się jeździć...
Jeżeli już mowa o skrętach, to pytanie odnośnie sygnalizacji świetlnej, kto tym zawiaduje? Nie ma w ogóle tzw. zielonej fali, stoisz od świateł do świateł, totalny absurd, kolejna sprawa to sekundniki nad sygnalizacją-super rozwiązanie, ponieważ jak zapali się zielone to niektóre muły bagienne dopiero szukają biegu.
Jadąc do pracy o 6 rano od ul.Dlugiej w kier.Bydgoskiej stoję na każdych swiatlach
Jak zwykle, swiete krowy urzedasy. Praca wykonana, odwolana , wyplata sie nalezy, nic nie zrobione. Jeszcze im podziekowac ...
Co nie zmienia faktu, że to skrzyżowanie jest zj*bane. Nie daje rady do natężenia ruchu. Rondo nie weszło, nie ma gdzie. Potrzebna jest przedłużka Średnicówki i Długiej. Inaczej syf będzie się z roku na rok nawarstwiał.
Ta częstotliwość przejazdu tramwaju to dwa tramwaje na godzinę więc absolutnie nie będzie to kolidować jeśli chodzi o manewr skrętu w lewo na tym skrzyżowaniu. Takie mamy standardy komunikacji publicznej w mieście.
od początku te lewoskręty to była porażka, stojąc za tyłem poprzednika nie było widać co się dzieje na drodze, stare rozwiązanie było najlepsze, łatwiej było ocenić sytuację na drodze co się dzieje, czy coś nadjeżdża teraz nic nie widać. Oczywiście stara zasada ma się dobrze .. lepiej znaczy gorzej...