
W podtoruńskich lasach uważajcie na żmije. Spotkanie z takim nieprzewidzianym gościem może się dla nas źle skończyć.
W tym sezonie grzybów nie brakuje. Z tego powodu mieszkańcy Torunia chętnie wybierają się do lasu, by zebrać okazy do koszyka. Często w tym celu wyjeżdżamy poza miasto, np. na teren Nadleśnictwa Gniewkowo.
Spacer po lesie i grzybobranie to przyjemność, choć nie w każdym przypadku. Jesienna wizyta w lesie może przybrać nieoczekiwany przebieg. Zwłaszcza, gdy na drodze stanie nam żmija... Lubi ona zwłaszcza miejsca o chłodnym mikroklimacie, dlatego często chowa się pod kamieniami, korzeniami drzew lub w gęstych zaroślach.
- Słoneczna pogoda i dość wysokie temperatury w trakcie dnia sprawiają, że nadal w stanie aktywności pozostają żmije, które widywaliśmy w przeciągu kilku ostatnich dni - informuje Nadleśnictwo Gniewkowo. - Zwłaszcza teraz, w okresie wzmożonej aktywności społeczeństwa w lesie - grzybobrania, należy zachować ostrożność. Przed sięgnięciem po znalezionego grzyba, upewnijcie się czy jego zbiór będzie dla Was bezpieczny.
Żmija nigdy nie atakuje pierwsza, przed ludźmi zwykle ucieka. Kąsa tylko w ostateczności, gdy ktoś próbuje ją chwycić lub zadaje jej ból. - Dlatego, gdy zauważycie żmiję, wycofajcie się bez gwałtownych ruchów i dalej kontynuujcie grzybobranie - radzi Nadleśnictwo Gniewkowo.
Jad jest silnie toksyczny i bardzo szybko niszczy naczynia. Jest szczególnie groźny w przypadku dzieci i seniorów. W takich sytuacjach jak najszybciej trzeba podać surowicę.
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Spokojnie, to moja teściowa , grzyby zbiera.
Może zbiera, żeby nakarmić nimi wrednego zięcia .
Nawet najdłuższa żmija przemija
Śmiejcie kolejną panikę imbecyle. Żmija sama do człowieka nie podejdzie a szansę ukąszenia przez nią są mniejsze niż bycie trafionym przez odłamek zniszczonego w katastrofie samolotu. Takich kurwa idiotów się powinno poddawać przymusowej lobotomii
Przeczytaj raz jeszcze artykuł, tym razem postaraj się czytać ze zrozumieniem !!
Masz rację ...
I sterylizacji zapobiegawczej
Hmmm pod Toruniem żmije a w Toruniu Wielka spasiona gadzina żerująca na emerytach ????
Żmije były są i będą i to nie jedna dwie czy piętnaście. Przeszliśmy obok żmiji pewnie nie raz tak jak obok grzyba, którego znalazł grzybiarz idący za nami. Żadna rewelacja aby o tym pisać. Ktoś po prostu znalazł sobie temat aby zabłysnąć w necie, ot cała filozofia.
Serio? Ludzie, po co siejecie e popłoch. Przez takie artykuły ludzie tłuką potem wszystko od padalca po rzeczona żmije. Jad zmiji nie jest aż tak grudnia żeby, chyba że ktoś jest bardzo słaby zdrowotnie lub wystąpi reakcja alergiczna. Ale tak samo może zabic osa, pszczoła czy pająk. Przestańcie pisać takie rzeczy bo człowieka aż krew zalewa
głupoty gość opowiada... moja była żona często atakowała pierwsza..
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Jeśli ten artykuł jest o żmija zygzakowatej to jakiś zart:) może ten artykuł miał trafic na jakieś azjatyckie stronyi tamtego obszaru dotyczy, serio jak to zobaczyłem, myślałem, że to opis daboi łańcuszkowej, albo efy piaskowej. Nie siejcie propagandy
Czyżby zakamuflowany zakaz wstępu do lasu? Ktoś wysoko postawiony ma zakontraktowane grzyby?
Owszem...taka jedna przyjechała do Torunia z Włocławka nie wypłacając lektorom swojej szkoly pieniędzy... Ciekawe gdzie w Toruniu siedzi słynna K.J. zdobywczyni nagrody lokalu Śródmieścia we Włocławku ,wokół ktorego wybuchł skandal. Może zapłaci w końcu i lektorom? Czy dalej będzie uciekać z długami i unikać odpowiedzialności?
60 latek z Bielska-Bialej. Zgadzam się komentarzami większości, bo po tekstach widzę że to ludzie młodzi z intelektem. To budujące. Kiedyś uczyli w podstawówce o gadach na zoologii. Wielkiemu bratu nie odpowiada że chodzimy do lasu na grzyby, na spacery itd. Chce nas izolować, pozamykać w gettach wirtualnej głupoty. A może osoba pisząca te "mądrości" robi to dla kasy, żebyśmy się bali i klikali.
Żmija ? Ale jaka , ta na zdjęciu to raczej w Polsce nie występuje,chyba że to uciekinier.Denny artykuł.
Uważać trzeba ale bez przesady. Żmija porusza się dość wolno. Jedynie sam atak jest szybki. Sama nie zaatakuje. Nie ma w tym żadnego interesu. Jeżeli nie stworzymy jej zagrożenia na pewno ucieknie. Generalnie chodząc po lesie trzeba obserwować otoczenie i schodzić zwierzętom z drogi. To my tam jesteśmy intruzami i jak coś nam się stanie przez naszą nie uwagę to pretensje do siebie. Nawet niektóry owad dotknięty przez nieuwagę może nam sprawić niemiłą niespodziankę. Np. taki Strzel Bombardier. Ta że po lesie chodzimy z uwagą i szacunkiem do otaczającej przyrody.