
Szóstka młodych torunian zdecydowała się uniknąć wakacyjnej nudy poprzez pierwszy własny biznes. Pomysł nastolatków przypadł do gustu wielu osobom, które chętnie sięgają po ich lemoniadę.
Chociaż mają zaledwie od 10 do 12 lat, to już stawiają swoje pierwsze kroki w świecie biznesu. Alex, Kuba, Ignaś, Mateusz, Mateusz i Wiktor zdecydowali się sprzedawać lemoniadę na terenie sportowo-rekreacyjnym przy ulicy Gościnnej.
Po raz pierwszy swoje stanowisko rozstawili 23 lipca. Natychmiast zwrócili na siebie uwagę osób przebywających na tym popularnym w Kaszczorku terenie. Lemoniada przypadła do gustu mieszkańcom. Pierwszy dzień przyniósł już około 40 sprzedanych kubków orzeźwiającego napoju.
Za sprawą intensywnej promocji o interesie młodych biznesmenów zrobiło się głośno na całym osiedlu. Chłopcy zdecydowali się na rozwieszenie w różnych punktach Kaszczorka plakatów z informacjami o ich stanowisku. Mieszkańcy pozytywnie reagują na inicjatywę nastolatków.
- Reakcje są bardzo pozytywne. Pomysł na sprzedawanie lemoniady przyszedł nam do głowy, bo po prostu stwierdziliśmy, że fajnie jest coś robić, a nie było nic do roboty. Wybraliśmy lemoniadę, ponieważ dobrze się sprzedaje - opowiada naszemu dziennikarzowi Alex.
Alex, Kuba, Ignaś, Mateusz, Mateusz i Wiktor mogą liczyć na spore wsparcie ze strony rodzin. Mama jednego z chłopców pani Luiza zwraca uwagę, że stanowisko z lemoniadą to doskonała okazja do nauki dla całej paczki. Dzielą się oni obowiązkami i sami przygotowują napoje oraz pilnują czy wszystkiego im wystarczy.
- Myślę, że to dobry pomysł. Uczą się zarządzania środkami, odpowiedzialności, podziału, współpracy i mają zajęcie. Chłopcy są raczej samodzielni. Przepisy mogą znaleźć w internecie. Wcześniej mieli tylko cytrynowe lemoniady, a dzisiaj była jeszcze truskawkowa i malinowa - opowiada nam pani Luiza.
Chłopców na terenie kompleksu sportowo-rekreacyjnego przy ulicy Gościnnej można spotkać codziennie od 17:30 do 20:00. Wybrali to miejsce nie bez powodu. Uznali to za idealny punkt, ponieważ każdego dnia przebywa tam sporo osób. Stanowisko ma działać przez kilka najbliższych dni.
Kubek lemoniady autorstwa nastolatków kosztuje 4 zł. Obecnie w ofercie znajdują się cztery smaki lemoniad - klasyczny, malinowy, truskawkowy oraz limonkowa. Pierwsi klienci mogą liczyć na słodkie upominki.
Autor: Bartosz Fryckowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oni też wybrali jar zamiast lewobrzeża albo olsztyńskiej
bardzo Ci dziekuje za ten komentarz. ciesze sie, ze ludzie zaczynaja dostrzegac, ze jak zwykle na jarze, a na lewobrzezu nic, i ze pamietaja, ze olsztynska niedokonczona
Być na jarze to nawet metro i kosmodrom budują a na olsztyńskiej czy lewobrzeżu nigdy nic
A co ma jar wspólnego z tym artykułem? Jakieś kompleksy?
Ma dużo wspólnego bo w Toruniu cokolwiek robią to tylko na jarze a na olsztyńskiej albo lewobrzeżu nic
To jakaś fundacja ?
Witam Muszę przeprosić za to wtargnięcie, jestem Monika Weronika Nowak, urodzona 8 lutego 1962 roku w Holandii, ale pochodzenia polskiego. Musiałem przyjść w ten sposób w kadrze, bo chcę zrobić coś bardzo ważnego. To naprawdę porusza moje serce, bo kto mnie nie zna, a ja nie znam Ciebie. Tak naprawdę cierpię na raka gardła. Jestem pacjentką terminalną. Lekarz poinformował mnie, że ze względu na moje zdrowie moje dni są policzone. Choruję na tę chorobę od ponad 3 lat. Jestem bezdzietną wdową w szpitalu w Bois Privée w Szwajcarii. Oddam cały swój dobytek. Obecnie na koncie pracowników bloku mam 580 000 euro, które trzymałem na budowę domu dziecka. Założyłem taki rodzaj pieniędzy, który może ci pomóc w twoim biznesie i twoich projektach, przyjmij to, ponieważ jest to dar, który ci dałem, i nie żądaj niczego w zamian. Bardzo cierpię i bardzo boję się umrzeć, nie czyniąc tego daru, który jest mi tak drogi. W przeciwnym razie myślę, że byłaby to szansa. Ponieważ jestem teraz w szpitalu, mogę komunikować się ze światem poza sobą, jest to dozwolone tylko raz w tygodniu, ale korzystam z okazji, aby wysłać ten pilny apel. Dlatego namawiam Cię, abyś zachował rozsądek dla siebie. Za każdym razem, gdy ta propozycja biznesowa Cię zainteresuje i sprzeda ci moralność, naruszy etykę, proszę przyjąć przeprosiny i dać mi znać na mój e-mail: weronikanowak864@gmail com Pokój Boży i miłosierdzie niech będą z wami
Bardzo fajna inicjatywa. Powodzenia chłopaki!
A kasa fiskalna włączona i podatki zapłacone?
Nie oni pierwsi, na każdym osiedlu teraz dzieci sprzedają lemoniady... Ale na jednym już się zwinęli po tym jak wystraszyli się plotek o fiskusie i sanepidzie
Bardzo ryzykowne, jeśli się ktoś pochoruje będzie dym. Gdzie system HACCP, wykaz alergenów ?
Fajnie fajnie sama bym od chłopaczków kupiła lemoniadę gdybym spotkała ich. A tak popijam sobie cisowianke z lekkim gazem i dodatkiem właśnie cytryny
Mam nadzieję, że łapki wymyte po dłubaniu w nosku? Żartuję, z pewnością lemoniada jest pyszna i orzeźwiająca! POWODZENIA!
Po dłubaniu w nosku to pikuś ale po sikaniu albo i czymś grubszym to gdzie te rączki myją? Zadzwońcie po SANEPID.
Najpierw niech wezmą się za ortografię. Na jaką leminiadę zapraszają? I gdzie jest ulica Goscinna?
Ulica gościnna jest w dzielnicy Torunia o nazwie Kaszczorek
A co na to sanepid?. ... a 800 plus nie wystarcza ?
A ja czekam aż odwiedzą nasz piękny kraj jamajskie sprinterki. Piękne i szybkie.
Nie piszecie tyle po zaraz US się pojawi. Mało to deb.....w urzędzie? Karierowicz na dzieciach.....uprzejmie domosze ze grupa mlodych kreci lody hahahaha Super chlopaki a jak zobaczycie kogos z US to dzwoncie na policje heheheh
Rozumiem że założona jest działalność gospodarcza o odpowiednim wpisie do ewidencji ,umowy o prace dla pracowików , są kasy fiskalne i odporowadzane podatki,książeczki sanepidowskie to chyba pytać nie muszę bo to podstawa, system HACCP, wykaz alergenów widoczne dla kazdego, wszystko jest przebadane i ma certyfikaty?Są faktury na zakupione towary i wiele ,wiele innych bardzo potrzebnych wymagań jest spełnionych....Dzięki kiludziesięciu donosom mamy namiary na tych gagatków i jeśli będą jakieś uchybienia to kary będa surowe i mogą sięgać wielu milionów złotych !Dodatkowo w zanadrzu są poprawczaki dla nieletnich a cięzkie więzenia dla dorosłych ale lepiej jakby zapłacili kary sprzedając domy,samochody i wszystko co mają--mogą zostać w skarpetkach! Pieniadze są potrzebne na pomoc Ukrainie oraz na manifestację LGBT+
No i jeszcze o składkach ZUS zapomniałeś dodać. Aaaa, no i opłata za zajęcie pasa drogowego dla MZD albo placowe targowiskowe. No chyba, że to filia pana Frytki, to wtedy fundacja i wszystko wolno bez żadnych papierów.
Ten po środku to taki torunianin z dziada pradziada. Swoją drogą podatki odprowadzają!?
chłop widać że najciężej i najdłużej pracował! Stał bez kremu UV pewno cały dzień w upale i sie spalił!
Na ulicy Strzałowej też chodzi dwójka dzieci i sprzedają lemoniadę za 3 złote. Najwyraźniej one nie robią wrażenia na mediach, bo skład małoletnich jest całkowicie Polski. Wiadomo kolorowo i nowocześnie musi, być promowane.
Coś z ortografią na bakier jestes? Uciekaleś z lekcji polskiego?
Wezwać straż miejska, gdzie podatki !!! Ja jako przedsiębiorca płacę ZUS i podatek bo inaczej pójdę siedzieć a tu szara strefą od małego
A gdzie kielpinski będzie dym jak ich nagra wezwie fiskusa sanepid i policję dzieciaki do izby dziecka rodzice po 5tys mandatu to im się odechce.zeby dzieciaki w tym wieku pracowały niech swoje pokoje i w domu pomogą .
Mogą pielić w ogródkach, podlewać warzywniki, sprzątać itp. Czy covid niczego nie nauczył???
U nas na osiedlu też kiedyś dzieciaki sprzedawały, to jakiś imbecyl ich policją postraszył że firma nie otwarta i podatki nie płacone i tyle było z biznesu... Teraz to Tusk by sam przyszedł im mandaty wlepić i rodziców do więzienia posłał... Taki chory ten rudzielec...
Biznes niezgodny z prawem. Chłopcy i ich opiekunowie łamią prawo!!!
Sanepid - czy mają książeczki zdrowia? Urząd skarbowy - podatki zapłacone? Bo jeśli nie - to uczymy ich cwaniactwa a nie przedsiębiorczości.
W takim razie możemy wszyscy ustać sobie przy ulicy i sprzedawać różne rzeczy. Bez kas fiskalnych, bez płacenia Zusu, bez umów. Naprawdę dobry pomysł.
Specjalny komunikat sanepidu Duża liczba zgłoszeń spowodowała, że Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna wydała specjalny komunikat. "Według wytycznych dotyczących wykonania niektórych przepisów rozporządzenia w sprawie higieny środków spożywczych nr 852/2004/WE działania takie jak sporadyczna obróbka, przygotowywanie, przechowywanie i podawanie żywności przez osoby prywatne podczas wydarzeń w rodzaju kiermaszy kościelnych, szkolnych lub wiejskich nie są objęte zakresem rozporządzenia" - zaznaczono. "Tak więc forma sprzedaży okazjonalnej, czyli sporadycznej lub jednorazowej, jak np., sprzedaży lemoniady przez dzieci nie znajduje się pod nadzorem inspekcji sanitarnej" - dodano. Inspektorzy zaznaczyli jednak, że brak urzędowego nadzoru nie zwalnia z przestrzegania podstawowych zasad higieny mających na celu zapobieganie zanieczyszczeniom żywności.
W internecie nie jesteś anonimowy.