
Prokuratura rozpoczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku przy pracy w podtoruńskim Młyńcu Pierwszym. Na terenie tamtejszej żwirowni maszyna wciągnęła Roberta D., 40-letniego mężczyznę.
Jak już informowaliśmy na ototorun.pl, do tego tragicznego w skutkach wypadku doszło w miniony czwartek (23 stycznia) w miejscowości Młyniec Pierwszy (gmina Lubicz). Kolejnego dnia policjanci poinformowali nas, że na terenie żwirowni 40-letni mężczyzna został wciągnięty przez włączoną maszynę do odsiewania kruszywa. Zginął na miejscu.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura. Dziś śledczy zdradzają nam pierwsze szczegóły. 40-letni pracownik został znaleziony przy jednej z maszyn – podajniku do odsiewania kruszywa. Jego ciało, a w szczególności kończyny górne zostały wciągnięte w wał.
- Na miejsce wypadku udał się dyżurny prokurator, gdzie przy współpracy funkcjonariuszy Policji z Komisariatu w Dobrzejewicach przeprowadzono oględziny oraz wykonane inne czynności w niezbędnym zakresie - mówi Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu. - Na podstawie oględzin zewnętrznych i wewnętrznych zwłok zmarłego pracownika ustalono, że przyczyną zgonu był uraz wielonarządowy i związany z tym wstrząs.
Prokurator Andrzej Kukawski informuje, że przedmiotem śledztwa jest niedopełnienie na terenie żwirowni obowiązków w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy i przez to narażenia pracownika Roberta D. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
- W wyniku czego nieumyślnie spowodowano jego śmierć, którą poniósł na miejscu wskutek doznanego urazu wielonarządowego oraz wstrząsu pourazowego - wskazuje Andrzej Kukawski.
Opisany czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie