
W ostatnich dniach regularnie przybywa nowych zachorowań na koronawirusa w powiecie toruńskim. To najprawdopodobniej efekt zakażeń po urodzinach, które odbyły się dwa tygodnie temu.
Koronawirus w regionie nie odpuszcza. W pierwszej połowie lipca tempo wzrostu liczby zakażeń w Toruniu i powiecie toruńskim istotnie zmalało. Niestety później znów zaczęły pojawiać się komunikaty o kolejnych chorych.
– W zeszły poniedziałek mieliśmy o 17 osób mniej zarażonych koronawirusem w Toruniu i powiecie toruńskim – poinformował prezydent Torunia Michał Zaleski.
Skąd taka zmiana liczby zachorowań w regionie? Wczoraj (27 lipca) wójt gminy Obrowo oficjalnie potwierdził doniesienia o nowym ognisku zakażeń. - Sytuacja jest poważna. Potwierdzam, że na dziś 11 osób w naszej gminie jest zakażonych koronawirusem. Koronawirus zaatakował młodych ludzi. Chorują najprawdopodobniej po urodzinach, które odbyły się dwa tygodnie temu. Niestety, mogli mieć kontakt z wieloma z nas. Dlatego bądźmy czujni, uważajmy na siebie, w razie niepokoju kontaktujmy się telefonicznie z lekarzem i sanepidem. Wirus wciąż jest niebezpieczny! - napisał Andrzej Wieczyński w mediach społecznościowych.
Podczas konferencji prasowej prezydent Michał Zaleski poinformował również, że konieczność przebadania pracowniczki toruńskiego MOPR, u której ostatecznie test potwierdził obecność koronawirusa, wzięła się właśnie z wiedzy o kontakcie z osobą zakażoną z tzw. ogniska "Brzozówka". W związku z tym do środy (29 lipca) zamknięte zostały oba budynki Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie przy ul. Słowackiego.
(Arkadiusz Kobyliński)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skończcie już te wyliczanki i przestańcie wreszcie straszyć ludzi. A pan prezydent niech lepiej weźmie się za poważną pracę zamiast liczyć kto w mieście ma katar.