
Przedstawiamy aktualne dane o sytuacji epidemicznej. Niepokojąca sytuacja jest zwłaszcza w naszym mieście i powiecie toruńskim.
Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 11 013 osób, zmarło 426 chorych - podało dziś (18 grudnia) ministerstwo zdrowia. Ostatniej doby w skali całego kraju wykonano 33 962 badań, w tym 12 437 testów antygenowych.
W trzech regionach odnotowano więcej niż tysiąc przypadków, to Mazowsze (1 422), Wielkopolska (1 148) i Kujawy i Pomorze (1 050). Wciąż dużo zakażeń w Toruniu i powiecie toruńskim, to kolejno 121 i 89 kolejnych osób z COVID-19. Niestety, stwierdzono też cztery zgony (1 w powiecie toruńskim i 3 w Toruniu).
Niepokoi zwłaszcza wskaźnik dotyczący liczby zakażeń na 10 tys. mieszkańców, który zarówno w przypadku Torunia (6,02), jak i powiatu toruńskiego (8,17) jest znacznie powyżej średniej krajowej (2.87).
Tymczasem od 28 grudnia do 17 stycznia wprowadzona zostanie narodowa kwarantanna. - Zamykamy hotele, także na ruch służbowy, i stoki narciarskie - ogłosił w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski. Poinformował też, że w noc sylwestrową będzie obowiązywał zakaz przemieszczania się.
Podczas konferencji prasowej szef MZ ostrzegał przed możliwą trzecią falą pandemii COVID-19. Zwrócił uwagę, że na efekt szczepień trzeba będzie jeszcze poczekać i na pewno w styczniu lub lutym nie będzie on jeszcze widoczny.
(AM)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Chodza ludzie z maseczkami pod nosem i się dziwicie że jesteśmy liderami w kowidowej rywalizacji które województwo osiągnie najwyższy wskaźnik zakażalności? Służb prewencji praktycznie brak. Nikt nikogo chyba nie kontroluje na ulicach a przeciez w klatkach schodowych od samego początku nikt maseczek nie zakłada - każdy roznosi na poręczach, domofonach itp. W klepach nadal mało kto dezynfekuje ręce lub zakłada rękawiczki - które najczęsciej są tak schowane by nikt ich nie znalazł. Czas na zmiany ekipy zarządzającej miastem bo inaczej będziemy na podium kowidowym z chanbiącym wynikiem niekwestionowanego lidera zakażeń w kraju oraz kompletną niechęcią turystów i biznesu do inwestowania w ten region.
Nie wiem ile masz lat, ale zastanawiam się jak do tej pory przeżyłeś bez maski na twarzy ? No chyba, że zaraz po porodzie lekarze w szpitalu ci ją założyli i chodzisz w niej tak do dziś ?