
Niestety stan zdrowia 3-letniej Zuzi, która została skatowana przez swoich rodziców, nie ulega poprawie. Dziewczynka cały czas balansuje na granicy życia i śmierci.
Przypomnijmy, że 3-latka trafiła do szpitala dziecięcego na toruńskiej Skarpie 28 maja. Karetkę do jej domu wezwał ojciec, który - zdaniem prokuratury - razem ze swoją partnerką zadawał dziewczynce ciosy po całym ciele.
- Do kulminacji doszło 28 maja. Wówczas rodzice mieli spowodować u dziecka urazy w okolicy głowy - mówi Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
W szpitalu przy ul. Konstytucji 3 Maja lekarze wykazali, że dziewczynka ma masywny obrzęk mózgu. Zuzia jest nieprzytomna i leży pod respiratorem. W zeszłym tygodniu lekarze poinformowali dziennikarzy, że jej stan jest krytyczny - dziecko balansuje na granicy życia i śmierci.
Niestety po kilku dniach sytuacja nie uległa poprawie. Zuzia nadal znajduje się pod respiratorem, ponieważ jej stan jest krytyczny. Lekarze nie mają dobrych wiadomości - rokowania nie są optymistyczne.
Rodzice dziewczynki przebywają aktualnie w areszcie. Są podejrzani o skatowanie dziewczynki, ale nie przyznają się do winy. Ze względu na dobro śledztwa nie została ujawniona treść ich wyjaśnień. Za usiłowanie zabójstwa dziecka grozi im od 8 lat więzienia do nawet dożywocia.
23-letnia Sylwia M. i 32-letni Przemysław O. mają troje dzieci, dodatkowo kobieta jest w ciąży. Ojciec znajdował się już w policyjnych kartotekach. Był karany za przestępstwa przeciwko mieniu i odbywał karę pozbawienia wolności.
(AM)
Fot. Pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kara śmierci.
Jesteś kochana. Walcz malutka.
Powinni takich rodziców w kryminalne też tak skatować jak oni tą malutką bezbronną dziewczynkę
Dokładnie kara smierci ,ja bym ich katowała kilka dni,żeby odczuli ból, jak oni ta biedna bezbronna istotke to się w głowie nie mieści..????????????
Gdyby nie to ,że matka jest w ciąży aktualnie byłabym za kara śmierci dla matki i ojca !
Zgadzam się z tobą ale w lipcu urodzi
Cześć panowie, mam na imie Monika :). Chętnie poznam normalnego faceta. Nie szukam sponsora, nie interesuje mnie jakie masz zarobki, samochód itp. Przede wszystkim cenię kulturę osobistą i poczucie humoru, wygląd dla mnie to sprawa drugorzędna. Zainteresowanych panów zapraszam do kontaktu najlepiej na moim profilu gdzie zobaczysz moje prywatne zdjęcia : http://panieonline.pl/monika
Gdybym mogl dostac choc na godz ta "matke" a na druga godz "ojca" tej bezbronnej dziewczynki.
Ja też.. Skurwysyny co to za bydlaki i jeszcze nie przyznają się do winy
Miałam taką nadzieję, że malutkiej się poprawi... :( Walcz dziecinko, nie poddawaj się! Co za szuje bezwzględne, nie rodzice. Kaci.