
Kilka dni temu siatkarska reprezentacja Polski po raz drugi z rzędu zdobyła mistrzostwo świata. Złote medale przewidziane są jednak tylko dla czternastu zawodników. Dlatego razem ze sklepem Decathlon Toruń zastanowiliśmy się, w jaki sposób można choć trochę poczuć się jak prawdziwy mistrz.
Jeśli dokładnie przyjrzeć się ścieżkom życiowym naszych reprezentantów, okaże się, że w siatkówkę grali od najmłodszych lat. Niestety nie każdy z nas miał ku temu warunki, jak i nie każdy po prostu chciał i lubił grać w młodym wieku w siatkówkę. Pewnych braków nie da się już nadrobić w późniejszych latach, lecz dzięki ciężkim i regularnym treningom można osiągnąć całkiem przyzwoity poziom (tutaj warto wspomnieć, że część z naszych złotych reprezentantów swej przygody ze sportem wcale nie zaczynało od siatkówki).
Kolejnym problemem mogłyby być warunki fizyczne - nie każdy bowiem może pochwalić dwustoma centymetrami wzrostu. To jednak można załatwić, zawieszając siatkę na odpowiadającej nam wysokości. Istnieją przecież półprofesjonalne rozgrywki siatkarskie dla nieco niższych. Tak więc jeśli tylko uda nam się zebrać dwanaście osób chętnych do skakania, blokowania i atakowania, możemy zaczynać grę!
A do tej oczywiście niezbędna jest piłka. Tutaj oczywiście wszystko zależy od tego, jak wielką wagę przywiązujemy do jej jakości. Można bowiem kupić bardzo dobrą piłkę już za kilkadziesiąt złotych. Mowa na przykład o modelu V500 marki Kipsta, której waga i rozmiar są takie same, jak piłki, którymi gra się choćby na mistrzostwach świata. Jeśli ktoś jednak chce mieć absolutną pewność, że jego piłka nie różni się niczym od tych uderzanych przez Kurka czy Kubiaka, może wydać trochę więcej na egzemplarz marek Mikasa lub Molten - są to piłki oficjalnie zatwierdzone przez FIVB (Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej).
Trudno grać w siatkówkę bez siatki. Można ją wprawdzie zastąpić sznurkiem lub taśmą, ale przejrzystość i komfort gry są wówczas dużo niższe. Przy wyborze właściwej siatki warto pomyśleć o tym, by można było ją wykorzystać także na plaży. Taka jest siatka V900 marki Kipsta, która spełnia oficjalne normy i wymagania, a do tego zaprojektowano ją we współpracy z siatkarzami.
Ponadto warto pomyśleć o ochraniaczach na kolana i łokcie - te pozwolą nam uniknąć wielu kontuzji, co z kolei ułatwi pozostanie w formie. Z kolei nasze kostki z pewnością będą nam wdzięczne za dobrze dopasowane buty, czyli takie, które zapewniają stabilizację stawom.
Po takim przygotowaniu z pewnością niejedna długa wymiana sprawi, że każdy z nas choć raz poczuje się jak Zatorski, Nowakowski, Kurek czy Kubiak.
(PC)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie