
Już nie tylko na krajowej dziesiątce kierowcy tkwią w korkach godzinami. Mieszkańcy muszą czekać również na lokalnych drogach.
Korki, które tworzą się na krajowej „dziesiątce” w godzinach szczytu to dla mieszkańców Lubicza, Dobrzejewic, Kawęczyna, Głogowa, czy Brzozówki to temat spędzający sen z powiek już od lat. Zdarza się, że sznur samochodów ciągnie się kilometrami. Dynamiczny wzrost liczby ludności wymienionych i sąsiadujących z nimi miejscowości przekłada się na ilość aut na drogach. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrada podała niedawno, że natężenie ruchu wynosi ok. 25 tys. pojazdów na dobę, a do tego z DK 10 w znacznym stopniu obsługuje tranzyt.
Pomóc w rozładowaniu ruchu na głównej arterii wylotowej z Torunia umożliwiającej komunikację ze wschodnimi i południowymi gminami powiatu toruńskiego mają dwa ronda, których budowa jest zaplanowana na najbliższe lata. Jednak to nie wszystko. Stać trzeba też na innych, lokalnych trasach. - Chciałbym zainteresować państwa tematem korków tworzących się w obrębie Gminy Lubicz oraz okolicznych miejscowości Złotoria, Toruń Kaszczorek. Nie wiem co w ostatnim czasie zmieniło się w tej przestrzeni jednak wygląda to tragicznie - pisze Czytelnik naszego portalu i do swojej wiadomości dołącza zrzut ekranu, który pokazuje czas przejazdu wskazaną trasą (umieszczamy go w galerii pod tytułem newsa). - Jak wiadomo korki na DK 10 to już standard wielokrotnie poruszany z Wójtem Gminy Lubicz jednak aktualnie zaczyna to się rozlewać na kolejne miejscowości. Bezczynność w zakresie rozwoju infrastruktury drogowej powoduje, że dojazd do Torunia zajmuje 30-40 minut co wcześniej nie miało miejsca - dodaje.
Autor listu zauważa, że kilka lat temu pojawił się temat budowy mostu drogowego w Nowej Wsi (Gmina Lubicz). Jego zdaniem takie rozwiązanie znacząco rozładowałby napływający ruch samochodowy z DK10, który przy zakorkowanym Lubiczu aktualnie przenosi się na wąskie drogi Złotorii i Kaszczorka.
Informacja o zamiarach przeprowadzenia tej inwestycji wzbudziła spore kontrowersje. Część mieszkańcy Nowej Wsi kilkukrotnie dawała do zrozumienia, że przekierowanie pojazdów do centrum miejscowości - eufemistycznie mówiąc - niezbyt im odpowiada. Przeprawa ma być bowiem zlokalizowana w sąsiedztwie ul. Promowej w Nowej Wsi, a po drugiej stronie rzeki na ul. Antoniewo w Lubiczu Dolnym w okolicach zakładu Jurmet.
Urząd Gminy Lubicz poinformował naszą redakcję, na jakim etapie są przygotowania do planowanego przedsięwzięcia. Zapytaliśmy też o możliwe sposoby zaradzenia drogowym zatorom.
- Od czterech lat, czyli od początku mojej kadencji, proponuję wybudowanie mostu na Drwęcy na skraju Nowej Wsi. Pomysł ten napotyka niezrozumiałe dla mnie przeszkody, niezależne od nas. Obecnie mamy daleko zaawansowane prace projektowe, bowiem od trzech lat pracownia projektowa przygotowuje dokumentację. To skomplikowany proces. W jego ramach trwa procedura pozyskiwania decyzji środowiskowej, mamy już uzgodnienie Generalnego Inspektora Ochrony Środowiska warunków realizacji przedsięwzięcia w granicach Rezerwatu Przyrody „Rzeka Drwęca”. Czekamy na dalsze zgody i pozwolenia, ale jesteśmy uzależnieni od zewnętrznych państwowych instytucji. Bez nich nie dostaniemy pozwolenia na budowę mostu i inwestycja po prostu nie ruszy - wyjaśnia wójt Marek Nicewicz.
Niemniej problem jest wielowątkowy. Na Oto Toruń pisaliśmy już kilkukrotnie o apelach Wójta Gminy Obrowo o podjęcie inicjatyw związanych z przebudową drogi wojewódzkiej nr 258. To jedyna alternatywa dla DK 10 dla mieszkańców tej gminy, ale właśnie ta trasa przechodzi w „654”, o której zakorkowaniu pisze wyżej Czytelnik. Zatem poprawienie sytuacji na „dziesiątce” może nie rozwiązać wszystkich problemów. W tym przypadku wartym podkreślenia jest kwestia możliwość „pokonania” Drwęcy, która de facto kanalizuje ruch lokalny na drogi w Lubiczu oraz Złotorii.
- Cenna inicjatywa wybudowania dwóch rond na DK 10 doraźnie pomoże udrożnić ruch w tym miejscu, lecz nie rozwiąże problemów komunikacyjnych na terenie gminy, tym bardziej w Złotorii i okolicach. Samochodów na naszych drogach jest coraz więcej. Za chwilę pojawi się kolejny problem z przeprawą przez Drwęcę pomiędzy Młyńcami, gdzie również już obserwujemy wzmożony ruch. Może w końcu decydenci zrozumieją, że wybudowanie mostu w Nowej Wsi lub innym miejscu na Drwęcy to absolutna konieczność. Bardzo na to liczę - dodaje wójt Nicewicz.
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jedna osoba jedno auto....to nic dziwnego Ale z 2strony jezdnie powinny być szersze
Te ronda nic nie pomogą. Jedynym ratunkiem jest albo budowa obwodnicy Lubicza albo drogi S10 od Torunia. Niestety obwodnicy nikt nie planuje, a S10 GDDKiA planuje po taniości wybudować od Włocławka. Może tym by się redakcja ototoruń zainteresowała, bo nikt o tym nie mówi jak chcą nas wykiwać... Lokalne władze też mają to w dupie...
Tramwaje tam puścić, jak na JAR
Tylko po co ? Aby puste jeździły ?
Prezydent Torunia za miliony będzie budował Camerimage, imprezę dla nielicznych i do tego odbywającą się raz w roku. Tego faceta powinno się mocno prześwietlić bo to wygląda na ustawianie siebie, rodziny i kolesi.
A co ma Zaleś do drogi wojewódzkiej? Takie pierdolenie trzy po trzy. Problem dotyczy gminy Lubicz, Obrowo, Czernikowo, Lipno A chuj, Kaszczorek w Toruniu i te jebane światła
A myślisz że jest inaczej
Z drogi krajowej zrobili sobie osiedlową to tak jest co chwile jakas żużlówka jeszcze ze 2 biedronki i ze 2 sygnalizacje i wszystko w h.. stanie
Piszesz o PKS A MZK? Takie pierdolenie trzy po trzy
Wszystko na światłach sto przede wszystkim w Brzozówce i Dobrzejewicach widoczne rzadko tam jeździsz skoro takie głupoty piszesz
Tak się to kończy jak się prowadzi drogę krajową przez środek aglomeracji w której mieszkają tysiące ludzi... Może by jednak obwodnica...
Zlikwidowano autobusy , więc są korki trzeba jeździć samochodami , ronda dużo nie pomogą ,a ich budowa jeszcze bardziej zakorkuje Lubicz
a oni chcą wyrzucać pieniądze na obwodnicę np Radzynia Chełmińskiego gdzie nikt w życiu korka nie widział.. Zamiast rozwiązać problemy tam gdzie są ogromne, jak w Lubiczu.. Zlotoria od strony nowej wsi rano stoi do wysokości autostrady..Rano jeżdżę tam od wielkiego dzwonu i ten korek mnie naprawdę zaskoczył. Ogólnie jest coraz gorzej, bo wczoraj ok 17.30, pomimo soboty, korek do Lubicza (do Torunia) był długi jak w powszedni dzień..
Lubicz to zadupie i peryferie Torunia które spokojnie można zaorać i obsiać kukurydzą wtedy nie będzie korków Boni głupich tyłu po drogach nie będzie łazili twierdząc że pieszy ma pierwszeństwo.
Trzeba jebnąć S10 przynajmniej do Lipna z wlotem do Torunia na Olimpijskiej. Trzeba jebnąć wiadukty a nie ronda - tylko debile projektują ronda na takich trasach. W Kaszczorku trzeba wyłączyć te jebane światła - dajcie mi namiar na tego chuja od świateł ????. To poprawi dojazd. Jeżeli pójdziemy w ronda i światła to w dupe mogą se wsadzić te inwestycje
Przed remontem turystycznej było lepiej w tej kwestii co prawda jechało się po tragicznej, dziurawej drodze ale ruch był płynny. Niestety sterowanie świateł w kaszczorku jest ustawiane czasowo niezależnie od obciążenia ul. Turystycznej. Projektant nie popisał się bo z ul. Dożynkowej mógłby być prawoskręt i 50m pasa drogowego włączającego ruch na zamek (miejsce jest na taką modyfikacje) i światła zupełnie nie są tam potrzebne.
Puscicie most przy wiosce za zlotorią, kierowcy będą mieli bliżej do lokalnej cichodajki która mieszka przy sklepiku w kierunku silna.. Wrota jej otwarte
Dziś dojazd do Torunia z Czernikowa wyjazd 7.35 pks autobusem dotarł 9.30 na dworcu to lekka przesada takie korki
Jeździć bez korków koleją.
Most w Nowej Wsi to bardzo dobra inwestycja. Może coś się tu ruszy a w przyszłości dojazd do Torunia traktem leśnym do olimpijskiej. Nie rozumiem oporu niektórych mieszkańców NW plan zagospodarowania przewiduje taką inwestycję od 2004 r. To już 18 lat czas zacząć inwestycję. Panie wójcie tylko rozwój i poprawa infrastruktury przyniesie wymierne efekty również w kwestii wyborczej. Kilkunastu mieszkańców ulic zlokalizowanych w NW nie może decydować o losie całej gminy.
Wójt Lubicza ma rację. Most w Nowej Wsi jest gminie potrzebny i jest konieczny. Pojedyncze osoby, które kilka lat temu pobudowały domy przy od dawna zarezerwowanym pasie dla dojazdu do mostu nie mogą hamować rozwoju całej gminy. Toż widziały gały, co kupują. Dla wykluczenia ruchu ciężarówek przez nowy most można po prostu postawić ograniczenie tonażowe. Ciężarówki z Pacificu i tak pojadą do Szosy Lubickiej tym nowym dojazdem wzdłuż torów. Sam jestem z N. Jednym słowem jestem za.