
Udany start sezonu w wykonaniu Polskiego Cukru Toruń. Na inaugurację Twarde Pierniki pokonały Legię Warszawa.
Polski Cukier Toruń rozpoczął zmagania w Energa Basket Lidze nieco później niż pozostali ligowcy. W niedzielę nasi koszykarze walczyli - zresztą z pozytywnym skutkiem - o wejście do Ligi Mistrzów, dlatego pojedynek z Legią Warszawa musiał zostać przełożony na środę. Jednak ta zmiana nie wpłynęła na formę Twardych Pierników. Na parkiecie Areny Toruń od początku dominowali gospodarze, którzy prowadzili po pierwszej kwarcie 20:14.
Początek drugiej części gry znowu należał do podopiecznych Sebastiana Machowskiego, ale potem goście systematycznie zmniejszali stratę. W pewnym momencie gospodarze prowadzili już tylko sześcioma "oczkami". Ostatecznie na przerwę schodziliśmy przy wyniku 39:31 dla miejscowych.
Filip Matczak rozpoczął trzecią kwartę od "trójki", dzięki której Legia zmniejszyła straty do pięciu "oczek". Był to niewątpliwie impuls dla obu zespołów. W trakcie tych dziesięciu minut oglądaliśmy niezwykle wyrównane widowisko, z którego korzystnie wyszli gospodarze, wygrywając 23:22. W całym meczu zaś prowadzili 62:53.
W ostatniej kwarcie do głosu doszli "wojskowi". Dwie minuty przed końcową syreną Twarde Pierniki prowadziły już tylko czterema punktami i zrobiło się bardzo nerwowo. Na szczęście w końcówce nie zawiedli liderzy Polskiego Cukru Toruń w tym meczu: Chris Wright oraz Jakub Schenk i ostatecznie Polski Cukier Toruń zwyciężył 79:70.
Polski Cukier Toruń - Legia Warszawa 79:70
(Filip Sobczak)
fot. Andrzej Romański/Polski Cukier Toruń
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie