Reklama

Elana Toruń zremisowała z drużyną Franciszka Smudy

17/03/2019 11:39

Elana Toruń zremisowała z Górnikiem Łęczna w meczu 23. kolejki rozgrywek 2 ligi. Podopieczni Rafała Góraka wyszli na prowadzenie w 35. minucie spotkania dzięki trafieniu Filipa Kozłowskiego. Gospodarze wyrównali w drugiej połowie pojedynku.

Zarówno toruńska Elana, jak i Górnik Łęczna zajmują miejsca w górnej części tabeli. Oba kluby deklarują walkę awans. Jednak solidarnie nie najlepiej sobie radzą od czasu wznowienia rozgrywek w marcu. Podopieczni Franciszka Smudy szczęśliwie wygrali z Resovią i przegrali z GKS-em Bełchatów. Torunianie wywieźli trzy punkty z Rybnika i polegli na własnym boisku z drużyną z Rzeszowa. Kibice z Torunia oczekiwali debiutu nowego gracza w barwach żółto-niebieskich. Jon Errasti Zabaleta zaczął jednak spotkanie na ławce rezerwowych. W pierwszej “jedenastce” ekipy z Łęcznej, której skład uległ znaczącym zmianom podczas przerwy zimowej, wyszli za to mający za sobą występy w ekstraklasie Paweł Sasin oraz Mateusz Cetnarski.

W pierwszych minutach torunianie mieli kilka rzutów rożnych, ale nie potrafili zamienić ich na dobre sytuacje bramkowe. W 8. minucie piłka po strzale głową Filipa Kozłowskiego trafiła w poprzeczkę, jednak sędzia odgwizdał przewinienie napastnika Elany na Donatasie Nakrosiusie, stoperze ekipy z Łęcznej. Chwilę później Michał Nowak obronił uderzenie Alana Stasiaka. W dalszej części gry zawodnikom brakowało dokładności w rozegraniu. Mnożyły się straty po obu stronach. Gospodarze starali się zagrywać wysokie dośrodkowania w pole karne Elany. Torunianie chcieli zaskoczyć rywali szybkimi akcjami po odbiorze piłki. Pierwsze dwa kwadransy spotkania były wyrównane, a oba zespoły próbowały ofensywnej gry, jednak bramkarze nie dali się pokonać.

Wynik spotkania otworzył w 35. minucie Filip Kozłowski, który na prawej stronie boiska ograł jednego z rywali, zszedł do środka i z narożnika pola karnego oddał strzał, z którym nie poradził sobie golkiper z Łęcznej. Piłka zatrzepotała w siatce, a napastnik Elany utonął w objęciach kolegów. Przed końcem pierwszej połowy snajper toruńskiego zespołu mógł jeszcze wykorzystać niepewne wyjście Patryka Rojka, ale bramkarz ekipy z Łęcznej naprawił swój błąd. Doskonałą okazję do wyrównania, w ostatniej akcji przed przerwą zmarnował Nokrosius, który z 5. metrów przeniósł piłkę wysoko nad bramką strzeżoną przez Michała Nowaka.

Ten sam zawodnik na początku drugiej odsłony spotkania stanął przed kolejną szansą, ale i tym razem szczęście uśmiechnęło się do graczy z Torunia. Później inicjatywę przejęli podopieczni Rafała Góraka, którzy stworzyli kilka groźnych akcji. Jednak nie przyniosło to zmiany wyniku. Po okresie naporu torunian groźne uderzenia zza pola karnego obronił bramkarz Elany. W 74. minucie spotkania gospodarze wykonywali rzut rożny. Znów do piłki doszedł ustawiony w polu karnym stoper miejscowych Donatas Nokrosius i w końcu znalazł sposób na pokonanie Michała Nowaka.

Ten gol "dodał skrzydeł" ekipie z Łęcznej. Kilkadziesiąt sekund po wyrównującym trafieniu, podopieczni Franciszka Smudy mogli wyjść na prowadzenie, ale Krystian Wójcik przestrzelił w świetnej sytuacji.

Żaden z zespołów nie potrafił przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Torunianie mają na swoim koncie 40. punktów, co w tym momencie daje im 4. miejsce w tabeli. Kolejny mecz 23 marca. Podopieczni trenera Rafała Góraka wybiorą się do Łodzi na mecz z Widzewem. 

Górnik Łęczna - TKP Elana Toruń 1:1

(Arkadiusz Kobyliński)

fot. Sławomir Kowalski/UMT

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Kibol - niezalogowany 2019-03-17 17:43:40

    Panie Smuda A gdzie te cuda?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-03-17 22:06:26

    Jakby elanka olala mecze przyjazni i wygrala to by miala 44 43 pkt jestem ciekaw czy w lodzi i Chorzowie tez bedzie remis bo zaczyna sie walka o awans lodz i utrzymanie chks

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do