
Tłumnie ruszyliśmy na grzyby. To oznacza także wzmożony ruch w lasach, co może za sobą nieść poważne konsekwencje.
Tegoroczny sezon na grzyby jest wyjątkowo udany. Także pod Toruniem można wciąż znaleźć piękne okazy, co zachęca do spacerów. Duża liczba osób na grzybobranie wybiera się samochodem. Niestety, w wielu przypadkach auta pozostawiamy tam, gdzie nam pasuje. Takie sytuacje mogą jednak stwarzać duże zagrożenie.
Niedawno na terenie Nadleśnictwa Jarosław kobieta podczas zbierania grzybów złamała nogę i nie mogła wrócić o własnych siłach. Na miejsce skierowano więc karetkę pogotowia ratunkowego. Pojazd jednak miał trudności z dotarciem do poszkodowanej. Wszystko przez samochody grzybiarzy, które zablokowały wjazd do lasu.
Do podobnej sytuacji, tyle że z udziałem ciężarówki przewożącej drewno doszło znacznie bliżej Torunia. - Na szczęście, tym razem "tylko półgodzinny", wymuszony postój miał pracownik firmy transportującej drewno, a nie pojazd straży pożarnej spieszący do pożaru lasu - czytamy w mediach społecznościowych Nadleśnictwa Gniewkowo.
Jak przypominają leśnicy, auto należy zostawić na parkingach leśnych lub w miejscach postoju pojazdów. Niedopuszczalne jest ustawianie samochodów w sposób uniemożliwiajacy przejazd.
***
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak, a w niedzielę biegacze zablokowali kawał lasu Chełmińska-Polna-Bydgoska aż do Rozgart i przez leśnictwo Olek z powrotem do DK i do Torunia. Ani dojechać na Barbarkę ani do leśnictwa Olek. Wyjazd z Brzezin, działek Józefa w stronę Okrężnej niemożliwy, pozamykane wszystko w cholerę. Ale tym się nikt nie przejmuje. Co roku biegacze i cykliści blokują tu kawał miasta i mają wyrąbane na wszystko i wszystkich. Często blokuje się w ten sposób wyjazd z całych osiedli, albo puszcza się "co jakiś czas" auta co tworzy korki i powoduje poważne utrudnienia. O tym napiszcie. To irytuje wielu ludzi, szczególnie gdy muszą na czas gdzieś dotrzeć (tak, nieistotne tu czy niedziela czy jakikolwiek inny dzień). Organizowane imprezy nie powinny być uciążliwe w takim stopniu dla mieszkańców.
bez jaj kilka godzin w roku chyba wytrzymasz, poza tym byly informacje wczesniej, mogles pomyslec jak taka kilkugodzinna raz w roku blokade objechac. nagle wszyscy musza do olka, akurat w dzien i godzine maratonu. koniecznie do olka, koniecznie trasa maratonu.
Obcokrajowcy jeżdżący tą trasą myślą, że w Polsce mężczyźni żyją ze zbierania grzybów, a kobiety z przydrożnej prostytucji.
przecież w lasach RDLP Toruń panuje wolna amerykanka... Po 15stej czy w weekendy można robić co komu się żywnie podoba bo nikogo już to wtedy nie interesuje xd Pracują do 15 czy 16 i później są to już lasy niczyje xd