
Polski Cukier Toruń pokonał po niezwykle emocjonującej końcówce spotkania ekipę HydroTruck Radom 72:71. Twarde Pierniki tym samym przełamały serię trzech ligowych porażek. Najskuteczniejszy w ekipie z naszego miasta był Aaron Cel - zdobywca 14 punktów.
Polski Cukier Toruń wrócił do ligowej rywalizacji po trzech tygodniach przerwy. Podopieczni Sebastiana Machowskiego udali się do Radomia na starcie z tamtejszym HydroTruckiem. Ekipa Twardych Pierników nie wygrała meczu od 22 grudnia, kiedy w Arenie Toruń pokonała Start Lublin. Starcie w Radomiu miało być okazją do przerwania serii porażek.
Zawodnicy z grodu Kopernika od pierwszych minut grali z dużą determinacją. Wynik meczu otworzył Keith Hornsby celna “trójką”. Jednak gospodarze szybko odpowiedzieli, a po kilku minutach, trafienia doskonale znanego w Toruniu Obie Trottera pozwoliły im wyjść na prowadzenie 12:9. Ostatecznie wyrównana pierwsza kwarta zakończyła się remisem 16:16.
W drugiej części gry podopieczni Sebastiana Machowskiego byli nieco skuteczniejsi. Dzięki punktom Cela, Weavera i Hornsby’ego dwie minuty przed końcem pierwszej połowy Twarde Pierniki prowadziły 38:32, ale końcówka należało do miejscowych - Lindbom zapisał na swoim koncie sześć oczek z rzędu. Hornsby odpowiedział trafieniem z dystansu i po 20 minutach rywalizacji torunianie prowadzili 41:38.
Obraz gry nie zmienił się na początku trzeciej odsłony pojedynku. Do szóstej minuty tej części gry wynik oscylował w okolicach remisu. Natomiast później seria dobrych akcji zawodników podkoszowych pozwoliła ekipie wicemistrzów Polski odskoczyć na kilkupunktową przewagę. Po skutecznej egzekucji rzutów osobistych przez Damiana Kuliga wynik po 30 minutach został ustalony na 56:47 dla torunian.
Jednak decydująca o losach rywalizacji była czwarta kwarta. W niej dwoma efektownymi akcjami popisał się Alade Aminu - po finalizacji akcji aley-opp, przy której asystę zanotował Jakub Schenk, po raz pierwszy tego dnia różnica między oboma zespołami przekroczyła 10 “oczek”. Nie oznaczało to końca emocji. Radomianie wzmocnili obronę, co spowodowało, że gościom coraz trudniej było zdobywać punkty.
Natomiast wśród miejscowych przebudził się Camphor, dwa trafienia dołożył Bogucki i było tylko 66:64 dla Polskiego Cukru Toruń. Ofensywę podopiecznych Roberta Witki przełamał, celną "trójką" Hornsby, ale znów trafił Bogucki. Gospodarze kilkanaście sekund przed ostatnią syreną mogli wyjść na prowadzenie, jednak rzut Camphora okazał się niecelny. Później dwa "oczka' dołożył Aaron Cel, ale błyskawicznie z dystansu trafił Lindbom. To były ostatnie punkty tego pasjonującego pojedynku, który zakończył się zwycięstwem Twardych Pierników 72:71. Torunianie przełamali serię trzech ligowych porażek, ale radomianie znów pokazali, że na własnym parkiecie mogą wygrać z każdym rywalem.
HydroTruck Radom - Polski Cukier Toruń 71:72 (16:16, 22:25, 9:15, 24:16)
(Arkadiusz Kobyliński)
fot. Andrzej Romański/Polski Cukier Toruń
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Cześć! Nazywam się Lena, mam 23 lata. Chcę znaleźć mężczyznę do intymnych spotkań i komunikacji. Z przyjemnością odpowiem wszystkim, napisz do mnie na stronie randkowej, oto mój profil - http://loveto.one/lena97