
Minęło zaledwie kilkanaście dni od oficjalnego otwarcia, a Aqua Toruń zaliczył już pierwszą poważną wpadkę. W niedzielę basen na jakiś czas musiał zostać zamknięty.
W miniony czwartek minęły dokładnie dwa tygodnie od oficjalnego otwarcia Aqua Toruń po rewolucyjnej modernizacji. Remont obiektu kosztował aż 56 milionów złotych. Na razie urzędnicy mogą z dumą twierdzić, że była to udana inwestycja. Pływalnia cieszy się ogromną popularnością.
Niestety za nami pierwsza poważna wpadka. W niedzielę (13 czerwca) spragnieni wodnych wrażeń mieszkańcy nie mogli skorzystać z Aqua Toruń. W obiekcie przy ul. Bażyńskich padł system elektroniczny. Basen musiał zostać zamknięty.
Na szczęście jeszcze tego samego dnia pływalnia została otwarta. - Nie wszystkie problemy udało nam się rozwiązać, jednak tak usprawniliśmy pracę, abyśmy mogli znów was gościć w Aqua Toruń! Czekamy na was - napisali przedstawiciele Aqua Toruń w mediach społecznościowych.
Basen przy ul. Bażyńskich niegdyś nazywany był basenem „elanowskim”. Pływalnia została otwarta pod koniec lat 90. Według szacunków urzędników przez 30 lat „stary” basen odwiedziło ok. dwa miliony osób.
(FS)
Fot. Sławomir Kowalski/UM Toruń
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak zwykle Miasto wybudowało kolejny bubel. Ktoś (jakiś kierownik) kto zajmuje się basenami miejskimi w Toruniu skoro jest tak nieudolny że nie potrafi zadbać o prawidłowe funkcjonowanie NOWOWYBUDOWANEGO basenu, a drugi basen na Hallera zamyka powinien zostać natychmiastowo zwolniony ze stanowiska!
W momencie gdy zawodzi jakiś system to nie jest wina człowieka. Jak się nie wie co się dokładnie wydarzyło to proszę nie oceniać nikogo.
Generalnie basen głęboki oceniam na szóstkę, basen jako całość na tróję. System szafek, przebieralni i koedukacyjnego prysznica jest fatalny. Nie polecam.
Szpiesze z sprostowaniem. Koedukacyjna jest szatnia w której są przebieralnie indywidualne z założenia. Natomiast prysznice i toalety są oddzielnie, męska i damska. Fatalne za to jest ich oznaczenie i to tu leży problem. Sam pomysł jest dobry ponieważ ułatwia to korzystanie z basenu rodziną z dziećmi. Przy okazji... Ostrzegam przez nieostrożnym korzystaniem z "tego czegoś co robi się fale" po środku rwącej rzeki, można po obcierać skórę na plecach.