Reklama

Akcja ratunkowa w Toruniu. Służby wyważyły drzwi do mieszkania 33-latki

19/08/2022 14:00

Dramatyczne chwile na toruńskim Rubinkowie. Kobieta siedziała w oknie znajdującym się na 8 piętrze więżowca.

Do tego zdarzenia doszło wczoraj (czwartek, 18 sierpnia) ok. godz. 17:00 przy ul. Rydygiera na Rubinkowie. - Dotarła do nas informacja od przechodnia, który zauważył osobę siedzącą w oknie na 8 piętrze wieżowca. Ze zgłoszenia wynikało, że nogi znajdowały się na zewnątrz - powiedziała nam kom. Marta Nawrocka z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

Na miejsce przyjechały służby ratunkowe - straż pożarna i policja. Mundurowi dostali się do mieszkania po tym, jak wyważone zostały drzwi. Funkcjonariuszom udało się złapać kobietę, która siedziała w oknie. Następnie przemieszczono ją w bezpieczne miejsce. 

Okazało się, że 33-latka była nietrzeźwa. Kobieta została przewieziona do Izby Wytrzeźwień, a następnie do szpitala na konsultacje psychiatryczne. 

Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.

Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222.

Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.

Polska znajduje się w czołówce europejskich krajów pod względem samobójstw wśród dzieci i młodzieży. Jeśli potrzebujesz pomocy, możesz zadzwonić na Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży pod bezpłatnym numerem telefonu 116 111. Swój problem możesz też opisać w wiadomości.

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę oprócz konsultacji dla najmłodszych, oferuje też pomoc rodzicom i nauczycielom, którzy obawiają się o bezpieczeństwo swoich podopiecznych. Więcej informacji znajdziesz na stronie Fundacji.

*

Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl

Autor: AM

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2022-08-19 10:59:00

    Smutny obraz naszej codziennej rzeczywistości. Gdzie był mąż tej kobiety ???

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Tomek - niezalogowany 2022-08-19 12:55:28

    A co ma do tego mąż? Może mąż był w pracy? To co mąż miał zrezygnować ze wszystkiego i siedzieć i pilnować żony 24 godziny na dobę, bo możliwe, że ta kiedyś by chciała wyskoczyć przez okno? Co za dziwne myślenie.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ... - niezalogowany 2022-08-19 11:59:02

    A skąd wiesz, że ..mąż.. W tych czasach, jest dużo ludzi samotnych. Zbyt dużo. Nie naprawiają, szybko się nudzą drugą osobą, wymieniają się na 'lepsze' modele. I weź tu człowieku nie zgłupiej.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Proszę Was o pomoc...... - niezalogowany 2022-08-19 13:41:10

    ..... gdyby nie sytacja w jakiej się znalazłam nie napisałabym tutaj ...jednak już nie wiem co....robić .. nie mam wyjscia.... dlatego prosze ludzi dobrego serca jakakolwiek pomoc.. mam na imię Magdalena Krawycińska, Mieszkam w Chełmży.... mieszkam sama w starej kamienicy w mieszkaniu bez toalety, sprawnego ogrzewania i cieplej wody... większość sc pieniędzy jakie mam idzie na rachunki.... Dodatkowo spłacam zadłużenie mieszkania w którym mieszkam zrobione przez moją Mame.... nie ma chyba dnia bym nie dziękowała że jest trzeźwa juz blisko pół roku.... Choruje na nadciśnienie i nerwice lękową..... pod koniec lipca dotkliwie sie poparzylam ( brzuch) muszę teraz kupować maści by zredukować blizny które są spore....po zakupie leków i zapłaceniu rachunków czasami zostaje mi na miesiąc 120zł na jedzenie a czasami nawet mniej... Obecnie mam jeszcze 20 zł.... Często są takie dni w których nie mam za co kupić jedzenia.. musze jakoś przeżyć oraz pokryć choć cześć rachunków by nie martwić się o to czy będę mieć za co jeść.... Jestem na skraju załamania nerwowego,.. nie mam kogo nawet prosić o pomoc....czuje się osamotniona z tym wszystkim.... błagam ludzi dobrego serca o jakakolwiek pomoc... bym mogła chociaż na chwile odbić się od dna i zauważyć sens w swoim życiu... Dziękuje za kazda okazana pomoc.. Mieszkam w Chełmży 87-140 na ul.Henryka Sienkiewicza 2/9 40132015374557640730000001 życze wszystkim Dobrego piątkowego popołudnia. Magadalena Krawycińska ........

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Yy - niezalogowany 2022-08-19 17:27:56

    ⁹tutaj ?

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Antos jacek - niezalogowany 2022-08-19 16:31:35

    Szkoda że to nie szon z podtoruńskiej wiochy co daje na leeo i prawo

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • 34 latka - niezalogowany 2022-08-19 21:53:27

    Daruj sobie tego typu komentarze..... Poziom jaki przedstawia mówi sam za siebie

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Busia - niezalogowany 2022-08-21 05:36:26

    A ja tam karetkę widziałam co uwijała się z rozłożeniem sprzętu bardzo ekspresowo we dwóch chłopa czego nie można powiedzieć o panach ze straży pożarnej. Nawet nie wiedzieli co mają robić i ze 20 krzątało się w bezładzie haosu. Z tego co mówili to dziewczyna zeszła sama a nie bohatersko ją wciągnięto.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Ala - niezalogowany 2022-08-23 19:18:40

    Panowie strażacy działali bardzo sprawnie! Obrazek nie odzwierciedla faktycznego miejsca. To nie ulica Rydygiera, to nie wieżowiec przy Kościele. Smutna rzeczywistość.

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do