
Jan Gessek został dyrektorem szpitala przy ulicy Batorego. Jeszcze przed złożeniem dokumentów w konkursie zawarł dżentelmeńską umowę ze swoim ojcem, który jest jednym z czołowych specjalistów w toruńskiej lecznicy.
O Specjalistycznym Szpitalu Miejskim w Toruniu zrobiło się głośno w całym kraju pod koniec maja tego roku. Wszystko to za sprawą wprowadzenia kontrowersyjnej dodatkowej opieki pielęgnacyjnej w wysokości 80 złotych za godzinę.
Aferą natychmiast zainteresował się toruński magistrat. Prezydent Paweł Gulewski już następnego dnia odesłał dyrektor lecznicy Justynę Wileńską na zaległy urlop, który trwał od 27 maja do 12 czerwca. W tym czasie zespół ds. realizacji dodatkowej opieki pielęgnacyjnej w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim w Toruniu przeanalizował sytuację placówki.
Bilans okazał się negatywny, o czym informowaliśmy jako pierwsi 13 czerwca. Prezydent Gulewski postanowił zakończyć współpracę z dyrektor Wileńską nie tylko z powodu afery, ale także ze względu na „dotychczasowy sposób realizacji swoich obowiązków przez dyrektor Specjalistycznego Szpitala Miejskiego”. Co ciekawe, na początku sierpnia Justyna Wileńska została prezesem spółki Szpital Powiatowy sp. z. o. o. w Golubiu-Dobrzyniu.
W połowie lipca powołano komisję konkursową, na której czele stanęła wiceprezydent Dagmara Zielińska. Łącznie do rywalizacji o fotel dyrektora SSM stanęło sześciu kandydatów.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że nowym dyrektorem SSM w Toruniu będzie Jan Gessek. 1 października prezydent Paweł Gulewski oficjalnie wręczył nominację 41-latkowi.
Świeżo upieczony sternik SSM jest absolwentem Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy. Ukończył studia magisterskie na kierunku zdrowie publiczne. Od 2005 do 2018 roku Gessek był ratownikiem medycznym w placówkach w Golubiu-Dobrzyniu, Grudziądzu, Toruniu i Wąbrzeźnie. W latach 2011-2016 był nauczycielem akademickim na CM UMK.
Jan Gessek ma za sobą także pracę w Ministerstwie Zdrowia, gdzie kierował Departamentem Ratownictwa Medycznego i Obronności. Od kwietnia 2021 do czerwca 2024 był dyrektorem Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Ostatnim przystankiem na zawodowej drodze 41-latka było Mogilno. Tam stał na czele Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej.
- Jeśli chodzi o pracę w jednostkach, to jest szeroka paleta doświadczenia w zarządzaniu infrastrukturą zdrowia. Do tego stanowisko dyrektora regionalnego oddziału NFZ sprawiają, że spokojnie mogę patrzeć na najbliższe miesiące i lata, jeśli chodzi o rozwój naszego szpitala. A kwestie związane z realizacją prac i wyborem strategicznych elementów były przyczyną rozwiązania umowy z poprzednią panią dyrektor - mówił prezydent Paweł Gulewski.
Głównym problemem, z którym będzie musiał się zmierzyć Jan Gessek jest zadłużenie SSM. Obecnie dług sięga około 144 milionów złotych. - Zdaję sobie sprawę z długu szpitala. Przede wszystkim sytuacja finansowa każdej placówki medycznej wymaga głębokiej analizy. Musimy przejrzeć każdą fakturę, która jest rozliczana. Tym przez kilka najbliższych miesięcy będę się zajmował, żeby zobaczyć, co jesteśmy w stanie zoptymalizować. Koszty, które powstają w placówkach, wymagają odpowiedniego zarządzania. Ta strategia budowania odpowiedniej struktury kosztów jest najbardziej logiczna - mówił Jan Gessek.
Nowy dyrektor za czasów swojej pracy w Ministerstwie Zdrowia, a dokładniej 30 czerwca 2020 roku podpisał się pod odbiorem respiratorów od handlarza bronią Andrzeja Izdebskiego. Problem w tym, że według informacji uzyskanych przez stowarzyszenie Watchdog Polska sprzęt nie był kompletny. - W tym zakresie mogę powiedzieć, że wszystkie działania, które podejmowałem, były zgodne z przepisami prawa i na pewno z najlepszą wiedzą. W sposób zdecydowany powiem, że te dostarczone do Agencji Rezerw Materiałowych urządzenia były sprawne i gotowe do działania. Wspólnie z przedstawicielem firmy sprawdziliśmy oraz uruchomiliśmy, aby były gotowe do niesienia pomocy pacjentom - powiedział Gessek.
Ojcem Jana Gesska jest ceniony toruński kardiolog Jacek Gessek, który w SSM pracuje od 1982 roku. Lekarz słynie nie tylko z tego, że jest świetnym fachowcem, ale także… muzykiem. Ma na swoim koncie cztery albumy, a jego twórczość porusza tematykę kardiologiczną. Za swoje dokonania w dziedzinie kultury został nagrodzony Medalem Honorowym Thorunium, podczas ostatniej Noworocznej Gali Prezydenckiej.
Obecnie dr Jacek Gessek jest koordynatorem oddziału kardiologii i intensywnej opieki kardiologicznej. Co oznacza, że syn byłby bezpośrednim przełożonym swojego ojca. - Jest to trudna sytuacja, w której faktycznie syn miałby zarządzać ojcem. W związku z tym jeszcze przed aplikacją tych dokumentów postanowiliśmy, że tata pójdzie na emeryturę i to nastąpi niebawem - mówi Jan Gessek.
Nowy dyrektor ma stać na cele SSM do 30 września 2030 roku. A jego praca na rzecz toruńskiej lecznicy jest świadczona na zasadach kontraktu. Jan Gessek zapowiedział m.in. wolę współpracy z Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym im. Ludwika Rydygiera, rozbudowę bloków operacyjnych, budowę nowego budynku z lądowiskiem dla helikopterów, zwiększenia liczby łóżek na OIOM-ie oraz utworzenie oddziałów klinicznych.
Autor: Bartosz Fryckowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
JASIO, XII LO! Pamiętamy, podziwiamy! Dobrego, Jasiek, niech Ci się wiedzie!!!
Gratulacje. Na emeryturę powinien odejść Naczelny lekarz szpitala na Bielanach ma ponad 70 lat. No tak ale jest tesciem Marszalka.czas na wypoczynek i rowerek profesorze.
Typowe poparcie PiSu a teraz Gulewski go bierze, a on chce budować to i owo jak szpital zadłużony na dużą sumę. Gdyby była odpowiedzialność materialna to inna była by rozmowa a tak to fajnie zadłuża się nie swoje.
Tak, Pan Jan do tej pory był PiS-owskim akolitą, ale chyba jest nieziemskim fachowcem, skoro teraz został pieszczoszkiem KO, czyli taki bardziej obrotowy ten świetny dyrektor Jan z Gessków.