
Jest tymczasowy areszt dla 18-latka, który w sklepie spożywczym ukradł ciastka i czekoladowe mikołaje.
Do tego zdarzenia doszło w minioną sobotę (14 listopada) po godz. 6:00 w jednym ze sklepów spożywczych przy ul. Szczytnej na toruńskiej Starówce. O sprawie policja została poinformowana przez pracowników "spożywczaka".
- Okazało się, że 18-letni mieszkaniec Torunia chciał ukraść dwa czekoladowe mikołaje i dwie paczki ciasteczek. Łup wart niespełna 20 złotych schował do torby i chciał bez płacenia wyjść ze sklepu - mówi asp. Wojciech Chrostowski z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
REKLAMA:
Reakcja jednego z pracowników, który to zauważył była natychmiastowa - najpierw zamknął drzwi do sklepu, a następnie zażądał zwrotu towaru. Wtedy złodziej zaatakował go torbą i zagroził, że jeśli nie zostanie wypuszczony to pobije pokrzywdzonego. Personel jednak nie przestraszył się gróźb. Napastnik po przyjeździe funkcjonariuszy trafił prosto do celi.
18-latek usłyszał zarzut za usiłowanie kradzieży rozbójniczej. Sąd zgodził się na jego tymczasowy areszt. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
(AM)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kradzież rozbójnicza za 20 zł, kara do 10 lat więzienia. To ile lat powinno grozić byłemu ministrowi zdrowia za te respiratory za kilka milionów, których nikt się nie może doszukać od wielu już tygodni ? Gdzie są organy ścigania, co robi policja w tej sprawie ?????
I to jest państwo rozbójnicze. Szmaciarze kradną miliardy, a zwykłemu człowiekowi za batonik dziesiona.
Ja pracowałam u tej pani niech powie jak ludzi dtaktuje znedza się psychicznie
Ja pier...le, szkoda pisać nawet.
Gratulacje!!! kolejny groźny przestępca za kratkami
W takie bajki to ja nie wierzę. Jak nie ukradnie powyżej 500 zł. To nic jemu nie grozi tylko dane piszą obywatela i puszczą,a zgłaszający spędzi wiele godzin na posterunku,żeby spisał zeznania,zdjął filmy,zdjęcia itp: A na koniec sprawa trafi do śmieci.
Ludzie ogarnijcicie się. To pracownik miał jeszcze spakować fanty złodziejowi i drzwi otworzyć. Nie ważne za ile ukradł i co. Kradzież to kradzież. Może taka reakcja powstrzyma go przed następny wykroczeniem, a później przestępstwem.
jakbys zyla za najnizsza krajowa to pogadamy
Misia ,jakas ty tesocjalizatorka Uchron ludzi przed czytaniem twoich debilizmow
nie dziwie sie zw ukradl takie ceny ze dopiero sie zaczna kradzieże ludzie nie samochody ale slodycze i chleb zaczynaja krasc... po plandemi sie dopiero zacznie to to nic.. wspolczuje nastepnym pokoleniom oby zdazyli wyjechac z tej katolickiej nędzy