Był wielkim przyjacielem naszego województwa, interesującym, inspirującym dla wielu artystą, promotorem młodych wykonawców, magiem poezji śpiewanej i ambitnej twórczości estradowej. Polska kultura, my wszyscy ponieśliśmy wielką stratę.
Jeszcze w listopadzie prowadził w Toruniu koncert finałowy Festiwalu Stachury. Lekko, dowcipnie, z dużą erudycją, z klasą. To On stał za sukcesem wianuszka młodych utalentowanych, którzy tego dnia, błyszcząc ze sceny, śpiewali Jego Stachurę – teksty, które On pomógł im wybrać, zinterpretować, a przede wszystkim zrozumieć. Stał skromnie, nieco z boku, kiedy zbierali zasłużone oklaski.
Odszedł wrażliwy człowiek, twórca niezwykle wszechstronny – był kompozytorem i poetą, pieśniarzem i muzykiem, reżyserem spektakli teatralnych i wielkich widowisk, autorem skrzących się artyzmem i ciepłym dowcipem tekstów piosenek; tłumaczył Brechta, Okudżawę, Wysockiego.
Nasz region zawdzięcza mu nie tylko Festiwal Stachury i poruszającą muzykę do Stachurowych songów. Wyreżyserował dla nas poświęcone Jonaszowi Kofcie widowisko „Pejzaż bez Ciebie, stworzył kantatę „Modlitwy matki” dedykowaną błogosławionemu Księdzu Jerzemu i spektakl „Szare błogosławieństwo”, którego bohaterem jest ksiądz i harcerz Stefan Frelichiwski, a także muzyczne widowisko poświęcone Chopinowi. Każda z tych rzeczy nosi Jego piętno - piętno wnikliwego obserwatora, perfekcjonisty, artysty oryginalnego.
„Za nocne rozmowy o życiu i sztuce, za wszystkie wspólne inicjatywy, za to, że z taką pasją odkrywałeś dla młodych ludzi twórczość Edwarda Stachury ... Za to wszystko dziękuję Ci, Romku” – napisał na Facebooku marszałek Piotr Całbecki.
„… jak biec do końca, potem odpoczniesz, potem odpoczniesz
cudne manowce, cudne manowce, cudne manowce” (Edward Stachura)
Partnerem modułu jest Województwo Kujawsko-Pomorskie.
Chcesz coś sprzedać lub kupić, oferujesz usługi, szukasz pracownika lub pracy?
Żegnamy Romana Kołakowskiego komentarze opinie