
Z pozoru plaża, w rzeczywistości pułapka. WOPR ostrzega przed śmiertelnym niebezpieczeństwem. Na Wiśle w Toruniu ponownie pojawiły się łachy.
Niedobór opadów deszczu spowodował spadek poziomu wody w Wiśle, który na toruńskim odcinku wynosi teraz zaledwie 110 cm. Rzeka odsłania swoje ukryte oblicze. Ale, jak ostrzega WOPR, nie wszystko, co wygląda bajkowo jest bezpieczne. Tak też jest z łachami. O ich obecności regularnie informujemy Was na portalu Oto Toruń.
Łacha to piaszczysta wyspa, która tworzy się najczęściej w miejscach, gdzie nurt zwalnia, a piasek i muł osadzają się na dnie. W okresie letnim, gdy poziom Wisły opada, łachy wynurzają się z wody, przypominając idealne miejsce na odpoczynek czy zabawę dla dzieci. To jednak tylko złudzenie.
Problem tkwi w ich niestabilnej strukturze i ukrytych prądach. Choć powierzchnia wygląda na twardą, łacha często jest nasiąknięta wodą, a krok za daleko może skończyć się wciągnięciem przez grząski piasek. Jeszcze większym zagrożeniem są głębokie, nagłe uskoki i wiry w pobliżu - osoba, która ześlizgnie się do wody, może zostać natychmiast porwana przez silny nurt.
W Toruniu szczególnie niebezpieczne łachy występują w okolicach Kępy Bazarowej, Bulwaru Filadelfijskiego i w pobliżu mostów. Ratownicy wodni alarmują: zarówno turyści, jak i mieszkańcy powinni unikać wchodzenia na łachy i nie traktować ich jak plaży. Część osób nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia, inni z kolei świadomie ignorują ostrzeżenia.
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Sprawdźcie redaktorzy czym jest łacha, a czym ławica. Można z was drzeć łacha.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.