W sobotę oficjalnie rozpoczniemy okres świąteczny w Toruniu. Tego dnia zostanie rozświetlona choinka na Rynku Staromiejskim. W tym roku drzewko jest sztuczne, bo magistrat chce być eko.
W zeszłym roku po raz pierwszy od wielu lat świąteczna choinka nie stanęła na Rynku Staromiejskim. Ze względu na Sylwestrową Moc Przebojów została zamontowana na Rynku Nowomiejskim. Nowa lokalizacja wzbudziła wiele emocji. W większości negatywnych.
W tym sezonie choinka co prawda wróciła na Rynek Staromiejski, ale znowu nie stanęła w tradycyjnym miejscu ze względu na imprezę Polsatu. Tym razem drzewko zamontowano na skrzyżowaniu zachodniej i północnej pierzei Rynku Staromiejskiego, w sąsiedztwie między innymi Manekina czy restauracji Chleb i Wino.
- Uznaliśmy, że lepszym miejscem będzie teren Jarmarku Bożonarodzeniowego, gdzie zobaczy ją zdecydowanie więcej osób niż na Rynku Nowomiejskim. Oczywiście na Nowym Rynku również pojawi się choinka, lecz w formie symbolicznej - tłumaczy nam dyrektor Biura Toruńskiego Centrum Miasta Łukasz Drygalski. - Dzisiaj rządzi kultura instagramerska. Każdy chce choinki przy Ratuszu - żeby była po prostu foto spotem (miejsce stworzone do efektownych zdjęć - przyp. red.).
Co ciekawe, w tym roku urzędnicy postanowili na sztuczną choinkę. I nie ma tu przypadku. Jak słyszymy, to wariant ekologiczny.
- Podobnie jak wiele polskich miast nie wycinamy drzew, a nasza choinka będzie dodatkowo ekologiczna dzięki zastosowaniu energooszczędnego oświetlenia LED - tłumaczy nam dyrektor Drygalski.
Miasto stawia nie tylko na ekologię, ale też na ekonomię. Nowe, sztuczne drzewko będzie mogło służyć jeszcze przez wiele lat.
Toruński Jarmark Bożonarodzeniowy wystartuje już dzisiaj, 21 listopada. O godz. 18:00 na specjalnej scenie na Rynku Staromiejskim wystąpi Grupa Lokalna Rozgłos z Młodzieżowego Domu Kultury. Jednak oficjalna inauguracja – z władzami miasta – odbędzie się w sobotę.
Na godz. 17:00 przygotowano efektowne otwarcie. Jak udało nam się ustalić, w centrum miasta stanie telebim, który będzie odliczał sekundy do godziny “zero”. Kiedy ta wybije, posypie się konfetti i wspomniana już choinka zostanie rozświetlona. To będzie oficjalne rozpoczęcie okresu świątecznego w Toruniu.
Przypominamy, że Toruński Jarmark Bożonarodzeniowy potrwa równo miesiąc - od 21 listopada do 21 grudnia. Będzie otwarty od poniedziałku do czwartku od 12:00 do 21:00, w piątki od 12:00 do 22:00, w soboty od 10:00 do 22:00, zaś w niedziele od 10:00 do 21:00.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Co ty tu pociskasz, niebożątko? Duże brawa, Panie prezydencie za ekologiczną postawę! Towarzysz Z. rżnął co roku jakieś dorodne drzewo chyba tylko dla zaspokojenia swojej megalomanii i próżności! Całe szczęście, że te koszmarne rządy towarzysza to już historia, zadziwia tylko fakt, że torunianie potrzebowali ponad 20 lat żeby zmądrzeć!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Szkoda, że się nie podpisałeś, bo wszyscy wiedzieliby, kto jest takim tępakiem, że wypisuje takie durnowate kocopoły!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
To nie jest ekologiczna choinka, wręcz przeciwnie. Te tony plastiku to skrajny debilizm, jeszcze będziemy musieli opłacać jej magazynowanie o czym ci debile nie pomyśleli. Żywe choinki i ich uprawa zmniejszają poziom dwutlenku węgla i dostarczają tlen, a ci troglodyci u władzy odwalają takie coś. Pewnie kupili z Niemiec i o to w tym chodziło.
PiS-owska popierdułko, twoja zakuta pała chyba nie wie, że taka naturalna, wielka choinka rośnie wiele, wiele lat i głupotą jest wycinać takie dorodne drzewo dla dwutygodniowej uciechy takich "mędrców", którzy nie wiedzą, że ucięte drzewo jest martwe i niczego nie pochłania i niczego nie wydziela. A sztuczna choinka jest złożona z modułów i można ją przechowywać w niewielkim pudle, niepotrzebny jest do tego hangar, panie głupio-mądry!
@Tadeusz Widzę, że muszę wytłumaczyć jak chłop krowie, bo masz dwucyfrowe IQ (jak większość wyborców POPiS-u i bandy czworga). Dwumetrowa sztuczna choinka ma 40 kg ślad węglowy, a jak doliczyć do tego transport (najczęściej z Chin) będzie on znacznie większy. Po zużyciu właściwie nie nadaje się do recyklingu. Tylko, że to nie będzie 2 metrowa choinka, a dwudziestometrowa i ten ślad będzie dużo, dużo większy (przyrost nie będzie liniowy, więc 20 metrowa choinka będzie miała znacznie większy ślad węglowy niż 400 kg). Z drugiej strony dzięki handlu żywymi choinkami kwitnie leśnictwo i tworzone są szkółki leśne. Takich dwudziestometrowych choinek nie jest wycinanych dużo, bo tylko największe miasta się w to bawią. W ich miejsce sadzonych jest kilka innych więc ślad węglowy jest i tak na minus.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Dla obecnej władzy las nie jest eko za to folia, plastik i opony. Ten prezydent słucha albo babkę ze straganu ws ulicy albo chorych mentalnie ludzi. Cóż, wybory szybko nadejdą i czas rozliczenia za powiatowe buble
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
@tor Widzę, że muszę wytłumaczyć jak chłop krowie, bo masz dwucyfrowe IQ (jak większość wyborców POPiS-u i bandy czworga). Dwumetrowa sztuczna choinka ma 40 kg ślad węglowy (10 razy więcej niż spalenie "żywego" odpowiednika), a jak doliczyć do tego transport (najczęściej z Chin) będzie on znacznie większy. Po zużyciu właściwie nie nadaje się do recyklingu. Tylko, że to nie będzie 2 metrowa choinka, a dwudziestometrowa i ten ślad będzie dużo, dużo większy (przyrost nie będzie liniowy, więc 20 metrowa choinka będzie miała znacznie większy ślad węglowy niż 400 kg). Z drugiej strony dzięki handlu żywymi choinkami kwitnie leśnictwo i tworzone są szkółki leśne. Takich dwudziestometrowych choinek nie jest wycinanych dużo, bo tylko największe miasta się w to bawią. W ich miejsce sadzonych jest kilka innych więc ślad węglowy jest i tak na minus. A teraz dolicz jeszcze do tego wszystkiego koszty magazynowania i masz odpowiedź czemu to debilny pomysł.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.