Reklama

Tajemnicza śmierć 24-latka, który zasłabł w toruńskim areszcie

Filip Sobczak
27/06/2018 14:02

W nocy z 21 na 22 czerwca w szpitalu w areszcie w Bydgoszczy zmarł Wojciech B., który dwa dni wcześniej zasłabł w toruńskim areszcie.

W tym tygodniu dziennik "Nowości" zdradził, że 22 czerwca Wojciech B. z toruńskiego aresztu trafił do szpitala w areszcie w Bydgoszczy, gdzie zmarł. Gazeta cytuje rodzinę więźnia, która podejrzewa, że 24-latek mógł zostać odurzony dopalaczami i pobity przez strażników.

- Na twarzy Wojtka widzieliśmy pełno siniaków; miał też krwiaka na głowie. Reszty ciała nam nie pokazano. Jako rodzina nie spoczniemy, zanim nie zostanie wyjaśnione, jak i dlaczego Wojtek zmarł - mówi w rozmowie z Nowościami Paulina Wiśniewska, szwagierka zmarłego. 

Redakcja Oto Toruń skontaktowała się w tej sprawie z Okręgową Służbą Więzienną w Bydgoszczy. Major Mariusz Budny potwierdził, że Wojciech B. zasłabł na terenie Oddziału Zewnętrznego w Toruniu i został przewieziony do pozawięziennej placówki Służby Zdrowia (Szpital na Bielanach przyp. red.), gdzie przebywał do 22 czerwca.

Potem 24-latek trafił do szpitala w areszcie śledczym w Bydgoszczy, gdzie zmarł o godzinie 0:55. Zdaniem Okręgowej Służby Więziennej B. został przewieziony do Bydgoszczy z objawami zatrucia nieznaną substancją chemiczną. W te wyjaśnienia nie wierzy rodzina zmarłego. 

- Teraz czynności wyjaśniające okoliczności śmierci osadzonego Wojciecha B. prowadzi Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Bydgoszczy równolegle z prowadzącą postępowanie Prokuraturą Rejonową Bydgoszcz-Południe - informuje Oto Toruń mjr Mariusz Budny z Okręgowej Służby Więziennej w Bydgoszczy.

Wojciech B. odbywał w toruńskim więzieniu karę ośmiu lat pozbawienia wolności. W kwietniu 2017 roku był sprawcą bardzo groźnego wypadku na starym moście drogowym w Toruniu. Według ustaleń policjantów, mężczyzna prowadząc samochód postanowił wyprzedzić volkswagena passata. Niestety, stracił panowanie i uderzył w jadącego z naprzeciwka kierowcę audi.

- Siła uderzenia była tak duża, że audi cofnęło w tył i uderzyło w znajdującego się za nim opla astrę. Natomiast samochód Wojciecha B. siła uderzenia ponownie skierowała na pas, którym jechał pierwotnie i tam zderzył się z jadącym tym pasem volkswagenem passatem - relacjonowała Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.

B. uciekł z miejsca wypadku, ale od razu został zatrzymany przez policjantów. Okazało się, że jechał bez prawa jazdy, a w dodatku był pod wpływem alkoholu (stężenie alkoholu w jego organizmie ustalono na od 0,92 do 1,1 promila) oraz marihuany. Ponadto przekroczył dopuszczalną prędkość o około 30 km/h.

(Filip Sobczak)

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość1 - niezalogowany 2018-06-27 09:59:56

    Taaa, strażnicy "odurzyli" biedaka i "zabili" - większej głupoty chyba trudno byłoby wymyślić. A jacy perfidni - spiskowali dużo wcześniej -odurzali i kazali jeździć samochodem. A za co dostał 8 lat? Przecież prowadził nachlany i naćpany, i spowodował wypadek...to dopiero perfidni, na pewno mu kazali i go zmusili do jazdy w takim stanie i bez uprawnień, żeby dostał odsiadkę, żeby go potem odurzyć i pobić...a jeszcze wcześniej zmusili go, żeby naćpany jakimś świństwem jeszcze był agresywny i zaatakował strażnika... No dobra, wystarczy sarkazmu... Widać z opisów i przekazów, że ten człowiek miał problem z alkoholem i środkami odurzającymi, pod ich wpływem prowadził samochód, w dodatku bez uprawnień. Nie przejmował interesowało go, że w takim stanie jest potencjalnym zbrodniarzem, nie interesowało go kiedy i ile ludzi może zabić. Nie udało mu się bo spowodował wypadek, na szczęście bez ofiar śmiertelnych (chyba) i został skazany. Po osadzeniu jak widać nie zaprzestał praktyk odurzania się, a że w zamknięciu trudniej dostać "czyste" substancje to poszedł na jakieś zanieczyszczone świństwo i ...organizm nie wytrzymał - najpierw zareagował zaburzeniami manifestującymi się agresją, a potem siadły kluczowe narządy i wszystko na własne życzenie zainteresowanego. Co do rodziny to jej wizerunek jawi się teraz jak najgorzej, bo wszystko wskazuje, że chodzi o pieniądze, no bo gdyby im zależało na nim, to niech powiedzą gdzie byli do tej pory? Czy ktoś go powstrzymał przed chlaniem i ćpaniem? Czy ktoś go powstrzymał przed jazda samochodem? Zabrał kluczyki? Jak nie dawał rady wezwał na pomoc policję, żeby go powstrzymała? Pytania zadawać można długo. Teraz lepiej dla niego, rodziny i wszystkich jego sympatyków, aby zamilkli, z szacunkiem pochowali go i zamknęli temat.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    777 - niezalogowany 2018-06-27 11:08:37

    Każdy wie że policja to mafia i świnie bez honoru. Debilu skoro piszesz takie bzdury to napewno jesteś od nich proste mam nadzieje że karma wróci do ciebie i sw poczujesz to samo co ten dzieciak gdy go zabijali swoja drogą jak trzeba mocno bić człowieka żeby go zabić

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Paula - niezalogowany 2018-06-27 11:41:11

    Jak można takie rzeczy pisać znam ta rodzinę i nie dla pieniędzy chcą wyjaśnić tylko dlatego że stracili najbliższą osobe przez tą mafię zastanów się człowieku co ty piszesz wstyd Chyba nigdy od cb nikt.nie został zabity więc nie wiesz jak to jest

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Paula - niezalogowany 2018-06-27 11:43:23

    Nawet nie wyobrażam sobie jakiego bólu doświadczył przez tych morderców Zabili ojca malutkiego chłopczyka syna i brata cudownych ludzi Mam nadzieję że odpowiedzą za to

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mastrojani - niezalogowany 2018-06-27 13:12:44

    Ja mam nadzieję że jeżeli śledztwo wykaże że umarł bo nażarł się jakiegoś syfu przez swoje uzależnienie to rodzina zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za publiczną zniewagę funkcjonariuszy publicznych. Media po rozdmuchaniu tego nie powinny później tematu zostawić. Trzeba brać odpowiedzialność za swoje słowa a zarzucanie komuś morderstwo to chyba najpoważniejszy z zarzutów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-06-27 14:25:09

    ty mastrojani to na stowe jestes gadem odrazu mozna trzasnac hahahaha

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość1 - niezalogowany 2018-06-27 14:34:42

    ty gość 2018-06-27 14:25:09 , Paula i 777 to na stówę jesteście żulami i menelami od razu można podarować szkockie firanki hahahaha

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-06-27 15:00:18

    trafilem kurwa gadzino to chuj ci w dupe nygusie

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-06-27 15:03:15

    jebac sw chuj wam wszystkim tam w dupska hahhahaha

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość1 - niezalogowany 2018-06-27 15:07:29

    Musisz często go tam mieć skoro tak się podniecasz, a na inne pieszczoty to i tak sobie jeszcze musisz zasłużyć cw...u ha, ha, ha

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość12345 - niezalogowany 2018-06-27 16:37:10

    Rozumiem rozgoryczenie rodziny, ale to w jaki sposób odnoszą się do kazdego kto się wypowie nie po ich myśli świadczy tylko o ich kulturze i wychowaniu, nie jest to na żadnym racjonalnym poziomie. A tak poważnie to dziwi mnie podejście rodziny, wiedzą najlepiej w jakim Toruńskim środowisku obracał się zmarły, a ich najbliższy członek rodziny, wiedzą także że coś w tym środowisku mu się nie powiodło, a w areszcie panują inne zasady, więc... Mimo wszystko mam nadzieję, że rodzina prawdę pozna.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ja - niezalogowany 2018-06-27 18:32:07

    Gratuluje bardzo inteligentnych komentarzy sprawa jest bardzo prosta w kazdym areszcie sledczym i zakladzie karnym jest mnostwo kamer jezeli ktos uwaza ze mozna cos tam zrobic poza kamera jest w bledzie. Jezeli gosc mial predzej problemy z dragami i chlaniem to myslicie ze jak trafi do puchy to da sobie spokoj??? Bedzie dalej odurzal sie tylko syfem duzo slychac o dopalaczach i ich skutkach a wszystkim cwaniakom posylajacym chuje w dupe moge napisac tylko jedno KOZAK W NECIE PIZDA W SWIECIE

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-06-27 18:53:39

    pizdom to ty parowo jestes bo poszlas robic za gada(do policj nie wzieli czy wojska sie bales cioto ) a co racja to racija kamery nam wszystko wyjasnia no chyba ze akurat awarie mnieliscie

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ja - niezalogowany 2018-06-27 19:54:38

    Poziom Twojej wypowiedzi mowi o Tobie wszystko Patola tyle moge o Tobie powiedziec gratuluje elokwencji a i P.S gdybym byl klawiszem to inaczej Cie pocisnal dzieciaczku

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-06-27 20:25:48

    Ja rozumiem, że ten zmarły chłopak mógł mieć problem z używkami. Mogę zrozumieć fakt, że mógł próbować dostać to w więzieniu "na lewo" (tak swoją drogą - jakim cudem, skoro niby wszędzie są kamery?). Ale nie mogę uwierzyć w to że chłopak miałby się sam (!) pobić. Bo ślady pobicia ma. Kto go pobił to inna beczka. Może inni więźniowie lub strażnicy... Nie ma obiektów w których nie ma miejsc których nie widać na kamerach - zawsze znajdzie się jakaś "kanciapa" gdzie kamery nie widzą. To co zrobił ten chłopak i za co siedział, w żaden, nawet najmniejszy sposób nie uzasadnia tego co go spotkało w tym więzieniu. I takie teksty "łooo panie, on to na pewno chloł i ćpoł więc mu się należało" to sobie wsadźcie głęboko w pośladki (sugeruję użycie wazeliny)...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-06-27 23:10:21

    Fakt był agresywny,musieli go uspokoić klawisze,wiec siniaki na nosie i koło mogą być tym spowodowane,krwiaki jak to rodzina pisze od rzucannia się i uderzania głową w ścianę,a być może wylewy na ciele od tego swinstwa...w AŚ można wszystko załatwić i wszyscy wiecie o tym doskonale!tylko dlaczego rodzina oskarża wszystkich??bo chce sensacji,rozglosu!niech poczeka na wyniki co brał,jak długo,a potem oskarża...dlaczego rodzinka siedziała cichutko jak spowodował wypadek?wiedzieli,ze pił cpal codziennie,o co i do kogo mają teraz pretensje..nikt go do brania nie zmuszał.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-06-28 01:28:10

    Czytam i nie wierze.... nie zyje mlody czlowiek a ja tu widze wypowiedzi ze "cpal"... w areszcie śledczym cpal? Z mojej oceny to świadczy o malo wykwalifikowany personelu... "rodzina szuka sensacji"

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-06-28 12:44:42

    Ja rozumiem wszystko ale po co wyciagacie stare brudy bledy ktore kiedys popelnil ten chlopak zostal za to ukarany I odbywal za to kare . Gdyby nie prasa I przypomnienia ze ten mlody czlowiek spowodowal kiedys wypadek nie padlo by tyle przykrych slow na jego temat . Nie raz juz sie slyszalo. ze Słuzba Wiezienna skatowala nie jednego chlopaka oby nie uszlo im to na sucho I sprawa szybko sie wyjasnila . Nikt nie ma prawa odbierac zycia drugiemu czlowiekowi .Wyrazy wspolczucia dla rodziny

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-06-28 14:09:45

    Dlaczego z mojego komentarza zniknela polowa tekstu???!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-06-28 15:01:49

    Ministerstwo Sprawiedliwości zapewne nadzoruje sprawę a tam nie ma miejsca na domysły i dywagacje.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Aga - niezalogowany 2018-06-28 19:29:21

    Po pierwsze gdzie byly kamery.po drugie gdzie klawisze jak wspolwiezien 2 godziny ich wzywal i sam ratowal wspolosadzonego po 3 dlaczego w szpitalu skoro bylo podejrzenie zapasci trzymali go tylko 2 doby-czy zrobili mu w tym czasie wszystkie badania.dlaczego rodzina nie wiedziala ze jest w szpitalu. Moze przed wypadkiem nie rozliczyl sie z kasy i towaru z jakims mafioso albo za duzo wiedzial i moze komus to bylo nie na reke. A moze ktos z tej rodziny powypadkowej chcial sie zemscic Moze lyknal jakies gowno po 22 gdy zapadla cisza nocna straznicy skonczyli obchod. JEGO rodzina powinna postarac sie o dostep do nagran z monitoringu moze to daloby jakies rozwiazanie zagadki. Byl jaki byl ale najbardziej cierpi jego matka.bo to jest najwieksza tragedia pochowac wlasne dziecko. Jesli bedzie czytal to ktos z rodziny to skladam kondolencje bo obojetnie co robil to byl przede wszystkim CZLOWIEKIEM.KTO JEST BEZ GRZECHU NIECH PIERWSZY RZUCI KAMIEN

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-10-02 21:56:46

    spoczywaj w pokoju Rusek

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do