
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności śmierci mężczyzny, który w miniony piątek (3 kwietnia) zmarł w pobliżu Szpitala Zakaźnego w Toruniu.
Nie żyje mężczyzna, który w miniony piątek (3 kwietnia) zasłabł na ul. Fredry na Bydgoskim Przedmieściu. Jako pierwsza na miejscu pojawiła się strażniczka miejska.
W akcji ratunkowej uczestniczyli także strażak i żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy w momencie tego zdarzenia pełnili dyżur przed znajdującym się w pobliżu Szpitalem Zakaźnym w Toruniu.
Na miejsce wezwany został Zespół Ratownictwa Medycznego. Niestety, mimo przeprowadzonej akcji reanimacyjnej mężczyzny nie udało się uratować. Przybyły lekarz stwierdził zgon. Jak poinformowała nas podinsp. Wioletta Dąbrowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, do śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie.
Policja pod nadzorem prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci mężczyzny.
*
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
(AM)
fot. ilustracyjne
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie