Reklama

Rzucił w kobietę nożem na klatce w Toruniu. Policję wezwały dzieci

19/01/2021 10:00

Horror na toruńskiej starówce. 41-letni Krystian K. chciał zabić byłą partnerkę. Udało jej się uciec, ale mężczyźnie i tak grozi nawet 10 lat więzienia.

Do tych dramatycznych zdarzeń doszło pod koniec sierpnia zeszłego roku, ale do Sądu Okręgowego w Toruniu właśnie wpłynął akt oskarżenia przeciwko Krystianowi K. Mężczyzna będzie odpowiadać za usiłowanie zabójstwa. 

Prokuratura zdradza, że pomiędzy 41-latkiem, a jego partnerką nie układało się. Krystian K. zamieszkiwał z konkubiną i jej czworgiem dziećmi, w tym trojgiem z poprzednich związków, w mieszkaniu, w jednej z kamienic na toruńskiej Starówce. Jednak wspomnianego 28 sierpnia miał się wyprowadzić. 

K. pojawił się w mieszkaniu wieczorem. Nie był jednak w dobrym humorze, bo dzień wcześniej dowiedział się, że jego już była partnerka dopuściła się zdrady z innym mężczyzną. Właśnie dlatego rozpętała się kłótnia, którą obserwowały dzieci. 

– W pewnym momencie kobieta z płaczem udała się na górną kondygnację mieszkania, natomiast Krystian K. poszedł do kuchni, skąd zabrał nóż kuchenny. Dwie dziewczynki widząc Krystiana K. idącego z nożem próbowały go powstrzymać chwytając za koszulkę, jednakże wyrwał się on i poszedł na górę. W tym czasie jedno z dzieci zadzwoniło na Policję. Natomiast Krystian K. zaatakował byłą konkubinę zadając jej ciosy nożem w okolice brzucha, piersi i nóg - relacjonuje Andrzej Kukawski z toruńskiej prokuratury.

Krystian K. groził kobiecie, że ją zabije. Na szczęście udało jej się uciec z mieszkania. Mężczyzna zaczął ją gonić i na klatce schodowej rzucił w kierunku byłej partnerki nożem, lecz chybił. – Uciekająca nie została dogoniona, w związku z czym Krystian K. wrócił do mieszkania. Będące tam dzieci zapytały go czy coś im zrobi, ale ten zaprzeczył podając, że musi się tylko przebrać i zaraz wychodzi. Po chwili został ujęty przez funkcjonariuszy Policji i Straży Miejskiej - mówi prokurator Kukawski.

Lekarze psychiatrzy stwierdzili, że Krystian K. znajdował się w stanie określanym jako afekt patologiczny. Co to oznacza? – Rozumiał znaczenie czynu, ale nie mógł pokierować swoim postepowaniem bądź też był w stanie silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, co skutkowało stwierdzeniem jego ograniczeniem jego poczytalności - wyjaśnia Kukawski.

Krystian K. nie był dotychczas karany. W trakcie przesłuchań twierdził, że niewiele pamięta i wyjaśniał, że nie chciał zabijać kobiety. Teraz o jego przyszłości rozstrzygnie Sąd Okręgowy w Toruniu. Grozi mu od roku do 10 lat więzienia.

(AM)

fot. policja.pl

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do