
Finisz głośnej sprawy związanej z libacją w toruńskim komisariacie. Śledztwo umorzyła Prokuratura Rejonowa w Chojnicach.
Ta sprawa odbiła się szerokim echem. 22 lipca zeszłego roku pojawiła się informacja o tym, że kilka dni wcześniej po obchodach "Święta Policji garnizonu toruńskiego" w siedzibie Komisariatu Policji Toruń-Śródmieście odbyła się alkoholowa impreza. Podczas zabawy miało dojść do niebezpiecznej sytuacji - jeden z policjantów został ranny. Funkcjonariusz miał uderzyć o skrzynkę z wężem strażackim przymocowaną do jednej ze ścian i rozbić głowę.
Komendant Miejski Policji w Toruniu natychmiast podjął decyzje kadrowe - ze względu na "ważny interes służby" pracę straciło czworo funkcjonariuszy. Postępowanie przejęła Prokuratura Rejonowa w Chojnicach.
Jak poinformowała dziś Polska Agencja Prasowa, śledztwo dotyczące m.in. przekroczenia uprawnień przez toruńskich policjantów, którzy na terenie jednostki mieli pić alkohol lub zataić ten incydent zostało umorzone. - Z końcem grudnia ubiegłego roku postępowanie zostało zakończone wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu - poinformowała PAP prokurator Joanna Kapłońska-Gajewska.
Przesłuchano sporą liczbę świadków, w tym wszystkich funkcjonariuszy, którzy 16 lipca pełnili służbę. Żaden z nich nie widział, by na terenie jednostki spożywany był alkohol. Warto też zaznaczyć, że w dniu zdarzenia nikomu nie została pobrana krew. Funkcjonariusz, który trafił do szpitala także odmówił pobrania krwi i wykonania badania na zawartość alkoholu.
Kolejnym wątkiem w sprawie było użycie służbowego pojazdu do prywatnego celu. W tym przypadków również uznano, że nie doszło do przestępstwa. - Możemy mówić wyłącznie o odpowiedzialności dyscyplinarnej - dodaje prok. Kapłońska-Gajewska.
(AM)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pili, może i pili, ale po ciemku - tak, że nikt nic nie widział :)
Śmiech na sali, psiarze nie chcieli zaznawac na swoich psich kolegow wiec sprawa umorzona i jak w tym panstwie ma byc dobrze jak ludzie ktorzy maja przestrzegac prawo i to do chuja na sluzbie kryja samych siebie jak przestepcy. Lepiej robic statystyki karajac zwyklych ludzii, nic tylko wypierdolic ich na zbity ryj.
Hejterzy widzą tylko co chcą. Przecież byli na tzw. "libacji". Życzę takiej samej karmy i osądu, choć niestety staję się im podobny. Jeden z drugim musi doświadczyć bezpodstawnych oskarżeń, zwolnienia z pracy, szykan i znieważeń. Nie ma dowodów, nie ma winy. Tak działa system prawa wobec wszystkich,bez względu kim są lub czym się zajmuję. Trzeba się z tym pogodzić, albo wyprowadzić na odludzie. Pozdrawiam.
Gdybyscie pili ze swoim przelozonym czy kolegom w robocie to byscie go podjeb...li? Pewnie niektorzy tak bo dbacie tylko o swoj interes i nikt was nie lubi w robocie ale sa tacy ktorzy chronia innych pomimo bledow...
F I R M A Droga siostro, drogi bracie Chcesz niebieskie nosić gacie Mieć pistolet i kajdanki W pracy spędzać wszystkie ranki Na wypłatę mieć jałmużnę Obowiązki bardzo różne Dla przykładu dwudziestego Do kościoła marsz kolego Jedenasty gdy przychodzi Na nowennę czas nadchodzi Świątki, piątki i niedziele Będziesz spędzał wciąż w kościele To zadania podstawowe One są obowiązkowe Policjantem będziesz z nazwy To już zawód nie tak ważny Społeczeństwo z nas się śmieje Resort nie wie co się dzieje Związki pisma wysyłają Na odpowiedź wciąż czekają Do premiera się udają Lecz go w pracy nie zastają Starzy mają dość wszystkiego Także przychodź ty kolego Testy zdać ci pomożemy Do Policji cię przyjmiemy Jeśli księdza w rodzie masz Świetnie sobie radę dasz Dzisiaj będziesz kierownikiem A za tydzień naczelnikiem… Ciemno wszędzie, głucho wszędzie Co to będzie, jak to będzie Gdy starszyzny już nie będzie… Nad tą trumną zapłaczemy Gdy Policję pogrzebiemy… • Powyższy tekst jest wymysłem autora i nie ma żadnego związku z ewentualnymi wydarzeniami rzeczywistymi
Buda dla psa. Nie jesteś anonimowy spotkamy się w Sądzie za znieważenie.
Wiadomo, że jeden na drugiego kablować nie będzie, ale tak jest w każdej pracy, więc co się dziwić. Tylko pewno najgorzej będą mieli Ci na najniższych szczeblach, bo zwykle cały gnój spada na tych szaraków, a cała reszta umywa ręce i tyle. Ale tak jest wszędzie, nie tylko w policji. A Ci co tu tak dużo krzyczą to chyba sami by zeznawali przeciw kolegom, tacy są fajnj
A w jakiej pracy ktoś by podkablowal kolegę że pił? A w jakiej pracy za picie na jej terenie masz sprawę w prokuraturze?