Reklama

Prezes MZD: Coraz trudniej o pieniądze unijne na inwestycje drogowe dlatego łaczymy siły z innymi

23/02/2017 21:48

Rozmowa z RAFAŁEM  WIEWIÓRSKIM, Dyrektorem Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. Rozmawia Tomasz Kaczyński

TK > W lutym minął rok od momentu objęcia przez Pana funkcji Dyrektora MZD. Jak podsumuje Pan rok 2016 rok?

RW > Większość spraw ułożyła się tak jak chciałem, chociaż nie miałem wpływu na plany MZD określone w budżecie na 2016 rok. Ale to, co było związane z realizacją tych planów, i to co dotyczyło zwłaszcza bezpieczeństwa na drogach udało się zrobić. Mam tu na myśli m.in. malowanie przejazdów rowerowych na czerwono i niektórych przejść dla pieszych. Zresztą to się wciąż zmienia. Mamy opracowany wspólnie z Wydziałem Gospodarki Komunalnej program poprawy bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Będzie on realizowany przez trzy najbliższe lata, w pierwszej kolejności zmiany na plus pojawią się w okolicach szkół. Standaryzacja przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych ma zminimalizować liczbę wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów, do jakich wcześniej dochodziło w Toruniu. Jako przykład mogę podać to, co udało się nam zrobić przy IV Liceum Ogólnokształcącym. Mam na myśli montaż siatki aż do przejścia dla pieszych z Bulwarem Filadelfijskim. Przynosi to oczekiwany efekt. Liczba wypadków z udziałem pieszych w tym miejscu spadła z około 17 w skali roku do… zera.

To przemawia do wyobraźni. A te najbliższe plany, najpilniejsze potrzeby ? nazwijmy to inwestycje strategiczne, ważne dla Pana jako Szefa MZD?

Priorytetem jest trasa wschodnia , połączenie Torunia z trasą ekspresową S10 w jak największej ilości miejsc, by umożliwić mieszkańcom, nie tylko lewobrzeża, szybki wjazd na drogę ekspresową i wyprowadzenie ruchu tranzytowego z terenu miasta na autostradę. Chcemy też przebudować, jak największą liczbę przejazdów kolejowych na bezkolizyjne . Przygotowujemy się do remontu starego mostu drogowego wraz z aleją  św. Jana Pawła II.

Prezydent Michał Zaleski, o czym wiedzą chyba wszyscy, jest bardzo mocno zaangażowany we wszystkie infrastrukturalne przedsięwzięcia. Na pewno więc podczas obejmowania przez Pana funkcji Szefa MZD na coś szczególnie zwracał uwagę, pewne kierunki działań uznał za priorytetowe.

Do tych strategicznych należy zaliczyć oprócz wspomnianej Trasy Wschodniej, czy połączenia Torunia z trasą ekspresową S10, miedzy innymi przebudowę placu Chrapka, kontynuację przebudowy ul. Łódzkiej, Turystycznej. W zachodniej części Torunia to kontynuacja  rozbudowy Trasy Staromostowej w śladzie Szosy Chełmińskiej na odcinku od Polnej do Trasy Średnicowej Północnej, to także  przebudowa ul. Długiej czy rozbudowa ul. św. Józefa.  

W tej chwili trwa przygotowywanie dokumentacji projektowej związanej z przebudową mostu drogowego. Tu może pan zobaczyć część tych dokumentów, a będzie tego znacznie więcej (śmiech).

I nie będzie tu żadnych opóźnień?

Nie sądzę, dokumenty przygotowywane są na bieżąco, według harmonogramu, a to wymaga czasu. W przypadku dokumentacji dotyczącej przebudowy mostu Piłsudskiego będziemy, tak, gotowi na 2019 rok. Pamiętajmy, że prace te chcemy skorelować z przebudową alei św. Jana Pawła II.

Teraz inna lokalizacja, co z Olsztyńską? To jedna z tych dróg wylotowych, co do której nie ma wątpliwości, że powinna się zmienić.

Mamy do poprawienia dwie drogi wlotowe do Torunia, w tym właśnie Olsztyńską. Dokumentacja związana z tą inwestycją zostanie zakończona w tym roku. Niestety, na to zadanie nie mamy jeszcze wsparcia z funduszy unijnych. Na realizacje tej inwestycji będziemy starali się pozyskać środki unijne.Ta sama sytuacja jest z drogą krajową 91, czyli trasą Wschodnią. Jeśli chodzi o drogę krajową nr 15, to jest ona również projektowana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad od miejsca, gdzie my kończymy projektowanie, czyli na granicy miasta w kierunku Grębocina i Różankowa.

Często trudno nam, zwykłym obywatelom, zrozumieć dokładnie, jak te pieniądze są rozdysponowywane. Ogromne ilości dokumentów, formalności jakie muszą być dopełnione, różne fundusze, wymagania i zależności…

I ryzyko jakie ponosi Gmina, bo w tej chwili mamy zapewnione dofinansowanie np. na ulicę Łódzką, ale Radni wcześniej zaryzykowali, że jeśli nie pozyskamy na tę inwestycję środków unijnych, to zrealizujemy ją w 100% z budżetu miasta. W tym przypadku udało się. Oby tak było zawsze.

Ma Pan w duże doświadczenie w pozyskiwaniu funduszy europejskich. Na ile trudniejsze jest pozyskiwanie tych funduszy w obecnych warunkach, niż wcześniej, gdy jeszcze pracował Pan w MZK czy w wodociągach ?

Teraz jest to trudniejsze. Trudniejsze niż w zeszłej perspektywie,

Z czego to wynika?

W tej chwili wymagane jest to, żeby projekt był gotowy do realizacji, a nawet już znajdował się w fazie realizacji.

Stąd tak dynamiczny rozwój linii tramwajowych w wielu miastach i łącznie ich z inwestycjami drogowymi?

To wynika z priorytetów, które zostały określone w tej perspektywie finansowej. Priorytetowa jest komunikacja zbiorowa, śródlądowa i szynowa, a nie budowa dróg…Dotyczy to nie tylko Polski, ale też Niemiec czy nawet Wielkiej Brytanii. W  Manchesterze, gdzie wcześniej nie było tramwajów teraz jest linia tramwajowa.

Komunikacja tramwajowa przeżywa swoja drugą młodość. Wrócę jednak do tego wykorzystywania możliwości związanych z pozyskiwaniem środków unijnych. Wiele osób, z którymi ostatnio rozmawiałem narzekało na to, że jest zauważalna większa ostrożność wręcz lęk przed podejmowaniem decyzji w sprawie wydatkowania środków unijnych.

My szukamy tych środków wszędzie tam, gdzie to możliwe. To fakt jest teraz trudniej. Mamy za sobą dwie perspektywy finansowe i większość tych najpilniejszych potrzeb w tych dwóch perspektywach została zrealizowana. Choćby budowa mostu drogowego, czy sieci kanalizacyjnej, która  umożliwiła modernizację toruńskich dróg. Zresztą ta współpraca z toruńskimi wodociągami zacieśnia się. Spotykamy się cyklicznie, mamy kontakty , to na pewno ułatwia współpracę. Plany wodociągów współgrają z planami MZD, ale zrobiliśmy jeszcze jeden krok do przodu i spotykamy się cyklicznie ze spółką EDF, która dostarcza ciepło dla dużej liczby mieszkań w Toruniu.Tak staramy się planować nasze inwestycje żeby tam, gdzie to możliwe łączyć siły i realizować je wspólnie. My jako MZD, czyli gospodarz dróg, musimy koordynować te prace.

Teraz porozmawiajmy trochę o Pana pasjach innych niż drogowo. Wiemy, że pasjonuje się Pan sportem. Jakie dyscypliny pan lubi, uprawia?

Pływałem. grałem w siatkówkę teraz częściej jednak kibicuję, bo przyznaję, że brakuje mi ostatnio czasu na sport i taki zdrowy wysiłek fizyczny.

Wiem, że interesuje się Pan też historią. Jakim okresem?

Na pewno druga wojna światowa, pasjonujące jest też dla mnie średniowiecze.

Dobrze Pan się czuje w Toruniu?

Tak (śmiech), urodziłem się na starówce czuję się tu wspaniale.

Jakie ma Pan postanowienia na 2017 rok?

Żeby udało nam się zrealizować wszystkie nasze  plany i założenia. No i co najważniejsze, aby podejmowane przez nas prace, w okresie ich realizacji, generowały jak najmniej utrudnień dla mieszkańców.

 

 

Autor: Tomasz Kaczyńśki . rozmowa autoryzowana

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do