
Sukces zawodników Pomorzanina Toruń. Hokeiści z naszego miasta wywalczyli w Poznaniu złoty medal Mistrzostw Polski seniorów. W finale wygrali z faworyzowaną ekipą WKS Grunwald Poznań 7:5.
Fantastyczne widowisko zafundowali kibicom zgromadzonym w hali Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu zawodnicy WKS Grunwaldu Poznań i Pomorzanina Toruń. Starcie tych zespołów, które odbyło się w sobotę (29 lutego) zdecydowało o mistrzostwie kraju. Tydzień wcześniej oba zespoły wygrały swoje półfinałowe mecze i w bezpośrednim pojedynku między nimi rozstrzygnęło się, kto zdobędzie złoty medal w halowej odmianie hokeja na trawie w sezonie 2019/2020.
Początek spotkania należał do ekipy z Poznania. Faworyzowani “Wojskowi” szybko objęli dwubramkowe prowadzenie po trafieniach Mateusza Hulbója i Mikołaja Gumnego. Na te gole odpowiedział Krystian Sudoł, który precyzyjnie przymierzył pod poprzeczkę, po dobrym rozegraniu krótkiego rogu przez torunian.
Co prawda na początku drugiej 10-minutowej kwarty Mikuła podwyższył prowadzenie Grunwaldu, ale później dwa gole zdobyli zawodnicy Pomorka i w połowie meczu był remis 3:3. Gracze z grodu Kopernika stworzyli sobie jeszcze kilka dobrych okazji, ale broniący bramki Grunwaldu Mateusz Popiołkowski kilkukrotnie uratował swój zespół przed utratą bramki.
Po przerwie torunianie “dopięli swego” i za sprawą trafienia Wojciecha Rutkowskiego po raz pierwszy w finałowym starciu wyszli na prowadzenie. Trzy minuty później podwyższył je Michał Makowski, a fantastycznie tego dnia dysponowali podopieczni Macieja Zielińskiego byli coraz bliżej końcowego sukcesu.
I nie pozwolili sobie wydrzeć zwycięstwa w ostatnich 10 minutach gry, kiedy Wojskowi wycofali bramkarza i grali z przewagą jednego zawodnika w polu. Szybko do opuszczonej bramki trafił Sudoł. Później Mikuła oraz Dutkiewicz dali nadzieję fanom z Poznania na odwrócenie losów spotkania, jednak Krystian Sudoł w ostatniej minucie gry ustalił wynik spotkania na 7:5 dla Pomorzanina, kompletując tym samym hat-tricka. Pasjonujące widowisko zakończyło się efektownym triumfem hokeistów z naszego miasta. Złoto wywalczone w Poznaniu jest szóstym krążkiem tego koloru, i 31. w halowej odmianie dyscypliny.
Grunwald Poznań - Pomorzanin Toruń 5:7 (3:3)
(Arkadiusz Kobyliński)
fot. facebook.com/Pomorzanin Toruń
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo!
Na stronie urzędu miasta, chwalącego się, że jest miastem sportu złoty medal hokeistów na trawie przemilczany, który to już medal tej drużyny mało kto zliczy, żaden inny klub nie ma tylu medali co Pomorzanin Toruń w hokeju na trawie i co dostaje marne grosze od miasta na swój rozwój, za to źle zarządzane koszykarki dostają kupę kasy, drugoligowy klubik dostaje dotację jakby grał w ekstraklasie, spadkowicz z ekstaklasy co hańbą się okrył na polskiej mapie dostaje pieniądze jakby był czołowym klubem. Hańbą dla tego miasta, że tak traktuje się mistrzów Polski. Brawo Pomorek tylko Ty prawdziwą drużyną Torunia
Dodałbym, że nie było dla nich miejsca w ...gospodzie u Gospodarza w Toruniu. Dziękujemy Gniewkowo! Macie swój wkład w mistrzostwie.
Pamiętam jak w latach 80\'tych, za mistrza kraju dostaliśmy "ceratę na stół" z klubu Pomorzanian. Dzięku "Filuchowi" trzymało się to towarzystwo. Była frajda i jak poszło dobrze to oranżada po treningu :). Może w tym tkwi fenomen "Pomorka".
Co tu komentować? Największym wydarzeniem było uruchomienie jupiterów w sporcie, wiadomo, że są sporty mniej popularne (żużel?), ale nie każdy przyznaje nagrody prezydentowi i wice Panu F... którego praca polega tylko na odbieraniu wyimaginowanych nagród i rozdawaniu pieniędzy... przykre jest to, że z tego wszystkiego cierpią PRAWDZIWI sportowcy, którzy poświęcają wiele... ale taki XXI wiek :( lepiej się sprzeda, większy głos będzie mieć głupota i absurd, niż uczciwa praca /
A złota młodych hokeistów Sokołow nikt nie zauwazyl...