
Profesor Filutek przez 55 lat gościł na łamach tygodnika „Przekrój”. Był ulubieńcem młodszych czytelników, jak i tych, którzy pierwszą młodość mieli już za sobą. Rysunki autorstwa Zbigniewa Lengrena pojawiały się też w wydawnictwach książkowych, a od 2004 roku, jednego z ich bohaterów – pieska Filusia można oglądać na ulicy Chełmińskiej w Toruniu. Oto historia tego wyjątkowego pomnika, Zbigniewa Lengrena i prof. Filutka.
1 kwietnia w Toruniu obchodzone jest Święto Filusia, w dzień imienin profesora Zbigniewa Lengrena, a w jego obchodach biorą udział dzieci z toruńskich przedszkoli. Imprezie towarzyszą liczne zabawy i atrakcje dla dzieci. Wszystko odbywa się przy pomniku Filusia przy ul. Chełmińskiej nieopodal Rynku Staromiejskiego. Filuś pilnuje parasolki opartej o lampę, a w pyszczku trzyma melonik swojego właściciela – prof. Filutka. Autorem pomnika jest Zbigniew Mikielewicz - rzeźbiarz z Torunia. Podobno dotknięcie pieska za ucho przynosi szczęście, ogona – miłość a pogłaskanie melonika przyniesie szczęście podczas egzaminów.
Szczyt popularności postaci profesora stworzonej przez Zbigniewa Lengrena, przypadał na lata 50 i to wtedy podjęto decyzję o stworzeniu serialu animowanego na podstawie przygód dwójki przyjaciół. Filutek ukazywał się w charakterystycznych paskach wyglądem przypominającym kliszę filmową. Rysunki zazwyczaj były czarno-białe z dodatkiem tylko jednego koloru. Profesor od samego początku swoich przygód, ubrany jest we frak, sztyblety, a na głowie ma melonik. Choć nie ma tytułu profesora, nazwano go tak z racji podeszłego wieku. Z początku profesor był samotnikiem, lecz na początku lat 60 spotkał małego kundla, którego zaadoptował i odtąd stali się nierozłączni. Jego imię – Filuś wybrali czytelnicy Przekroju. To właśnie ten maluch od dwunastu lat siedzi przy ul. Chełmińskiej.
Zbigniew Lengren – twórca prof. Filutka i psa Filusia, urodził się w 1919 roku w Rosji. Jego ojciec pracował w Toruńskim oddziale firmy Ericsson, więc syn chodził tu do szkoły. Ukończył gimnazjum w Toruniu, a kiedy starał się o przyjęcie na studia, wybuchła II wojna światowa. Do Torunia powrócił dopiero po zakończeniu wojny i rozpoczął studia malarskie na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika, wydziale Sztuk Pięknych. Ukończenie studiów zajęło mu ponad 6 lat. Oprócz prac artystycznych, zajmował się także pisaniem wierszy dla dzieci, programami rozrywkowymi, satyrą i konferansjerką. W 1946 roku rozpoczął współpracę z tygodnikiem „Przekrój” i publikował aż do swojej śmierci w 2003 roku. Profesor Filutek i jego wierny przyjaciel nie ukazywali się więcej na łamach pisma. Doczekał się jedynie wydań albumowych, które do dziś mają rzeszę fanów na całym świecie i w każdym wieku.
Zdjęcie główne: By Makary - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=515925
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie