
Jakie zagrożenia czekają na młodych ludzi szukających zatrudnienia, w jaki sposób zmienia się rynek pracy i jak się na nim odnaleźć. Na te tematy dyskutował Parlament Młodych Rzeczypospolitej Polskiej obradujący w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Kujawsko-Pomorskiego. W posiedzeniu uczestniczyła przewodnicząca sejmiku województwa Elżbieta Piniewska, która – wspólnie z marszałkiem Piotrem Całbeckim – objęła wydarzenie patronatem honorowym.
– Podejmowany temat jest ważny nie tylko dla tych, którzy już są na rynku pracy, ale również dla tych, którzy za chwilę na nim będą. Wasze głosy w tworzeniu systemowych rozwiązań są niezwykle cenne – podkreśliła przewodnicząca sejmiku Elżbieta Piniewska.
W obradach Parlamentu Młodych RP uczestniczyli również posłowie Iwona Kozłowska i Piotr Kowal.
Celem działalności Parlamentu Młodych jest udział w dyskusjach nad istotnymi dla młodego pokolenia tematami. Młodzież obraduje w różnych miastach na terenie kraju. Podczas kolejnych spotkań parlamentarzyści dyskutować będą o sytuacji na rynku mieszkaniowym i przyszłości polskiego rolnictwa.
Sobotnie posiedzenie zorganizowali Stowarzyszenie Parlament Młodych RP, Młodzieżowy Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego i Stowarzyszenie Radnych Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Partnerem modułu jest Województwo Kujawsko-Pomorskie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale propaganda, aż oczy szczypią. Co ten śmieszny parlament, który obradował ma zmienić w sytuacji młodych ludzi ? Pracy w tym mieście to zawsze było dostatek, a największym pracodawcą w mieście jest... państwowy moloch gdzie fizyczni zarabiają najniższa krajową. Za to co zarobisz to ledwo wystarczy na skromne życie młody człowieku, o mieszkaniu własnym to nawet nie masz co marzyć, bo tutaj od wielu lat na rynku karty rozdaje pato deweloperka, która sprzedaje maleńkie mieszkanka, byle jak zbudowane po znacznie zawyżonych cenach. Politycy jakby poważnie myśleli o przyszłości młodego pokolenia, to zaczęliby skutecznie działać zamiast urządzać tego typu cyrk, gdzie można sobie pogadać. Tylko po co to robić jak oni sobie świetnie żyją w tym systemie, często sami maja na własność po kilka mieszkań. Oni nie mają problemu na rynku pracy, bo podatnik sowicie ich wynagradza za ich "pracę".
Co ty chłopie za głupoty piszesz. Jaki państwowy moloch? Grupa Boryszew (dawna Elana) jest prywatna, Apator prywatny, Metron w likwidacji i tu kilkanaście procent ma skarb państwa. Najbliższa spółka skarbu państwa to Radio PiK w bydgoszczy (ale molochem tego bym nie nazwał) i Kopalnia soli Solino w Inowrocławiu. Warto mieć chociaż minimalną wiedzę jak się o czymś pisze a nie takie głupoty z siebie wysrywać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.