
Przy Szkole Podstawowej w Gronowie rozpoczęły działanie dwa oddziały przedszkolne. Natomiast placówka w Lubiczu Górnym zyskała nową kotłownię gazową za ponad 480 tys. zł.
Potwierdziły się informacje z początku bieżącego roku. Przy Szkole Podstawowej w Gronowie powstały dwa oddziały przedszkolne. To efekt inicjatywy mieszkańców. Po niemal miesiącu funkcjonowania sprawdzamy, jak działa ta placówka.
Z możliwości posłania do niej swoich dzieci skorzystało wielu rodziców. W gronowskim 10-godzinnym przedszkolu jest blisko 40 dzieci, które mają zajęcia w dwóch grupach 3 i 4-latków oraz 5 i 6-latków. Dzięki zaangażowaniu lokalnej społeczności i wakacyjnym pracom remontowym udało się przygotować kolorowe i przyjazne dla dzieci wnętrza.
Na stałe zatrudniono cztery nauczycielki. Przedszkolaki będą miały język angielski i zajęcia dodatkowe wprowadzone po konsultacji z rodzicami. Dzieci jedzą w przedszkolu trzy posiłki - śniadanie, drugie śniadanie i obiad, które w przystosowanych do tego pojemnikach są przewożone do Gronowa przez spółdzielnię „Lubiczanka” z Przedszkola Publicznego „Chatka Puchatka” w Lubiczu Górnym.
Dla przedszkola i szkoły w Gronowie powstał też plac zabaw współfinansowany z budżetu obywatelskiego powiatu toruńskiego i budżetu gminy Lubicz. – Zamówiliśmy pięć urządzeń, m.in. duże obrotowe, sprężynowe i bujaczkę – mówi Krzysztof Zając, radny z Gronowa.
To nie jedyna placówka edukacyjna, która w gminie Lubicz przeszła zmiany z początkiem tego roku szkolnego. Nowe źródła ciepła - konkretnie kotłownia gazowa - pojawiły się w szkole w Lubiczu Górnym oraz w bibliotece przy szkole w Złotorii.
W tym pierwszym przypadku do tej pory ciepło docierało z olejowej kotłowni miejscowej Spółdzielni Mieszkaniowej. Prace kosztują ok. 480 tys. zł i już w sezonie grzewczym ich efekty będą odczuwalne. Natomiast w Złotorii kotłownia gazowa ogrzewała jedynie budynek szkoły. Tegoroczna przebudowa instalacji, warta 35 tys. zł, spowoduje więc likwidację „kopciucha” i do sieci "włączy" również bibliotekę. – Już wiemy, że wpłynie to na znaczne obniżenie kosztów – podsumowuje obie inwestycje wójt Lubicza Marek Nicewicz.
(Arkadiusz Kobyliński)
fot. Urząd Gminy Lubicz
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Od 2018-ego NIC nowego. Wszystko to projekty i wizje poprzedników.
Nie przesadzaj. Co nasza ubiegła radna zrobiła dla przeczkola?
Oj, elementarzy i słowników ortograficznych w gminie brakowało?
Uważam, że ten nowy radny jest OK. Chłopak biega koło sprawy i za to szacunek. Ale ta banda z Lubicza to powinna być pogoniona. Nie potrafią nic, tylko same stare tematy kończą i nic nowego. Ile z uni kasy przez dwa lata przywieźli? NIC! Dowidzenia państwu z gminy.