
Jadwiga Pszeniczna i Zofia Rudzińska to stuletnie mieszkanki naszego regionu, które dołączyły wczoraj (4 czerwca) do grona rówieśników Niepodległej uhonorowanych marszałkowskim medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeranienis. Imienne medale są wyrazem podziękowania za świadectwa nestorek i uhonorowaniem pięknych jubileuszy.
Pani Jadwiga przyszła na świat 25 maja 1920 roku w Hamburgu w Niemczech, gdzie jej rodzice przebywali po pierwszej wojnie światowej. Była jedną z czworga dzieci, miała trzech braci i jedną siostrę. Do Polski rodzina powróciła w 1926 roku. Państwo Krzywdzińscy prowadzili niewielkie gospodarstwo w Falęcinie (powiat chełmiński), gdzie pani Jadwiga się wychowała.
W czasie drugiej wojny światowej pracowała w domu niemieckiego właściciela ziemskiego jako opiekunka do dzieci. Pracowitość i dobra znajomość języka sprawiły, że szybko zyskała przychylność rodziny. Z wydarzeniami z lat okupacji wiąże się wiele opowieści, którymi chętnie dzieli się z wnukom. Jedną z nich jest historia, która wydarzyła się podczas jednej z uroczystości w domu Niemców, u których pracowała. Pani Jadwiga wykazała odwagę i stanęła w obronie pokojówki nękanej przez niemieckiego żołnierza. Groziło jej za to rozstrzelanie, jednak dzięki wstawiennictwu swoich pracodawców uniknęła śmierci, ale została ukarana dwutygodniowym aresztem w piwnicy.
Marszałkowski medal wręczył nestorce wicemarszałek Zbigniew Sosnowski. W uroczystości udział wzięli wójt gminy Golub-Dobrzyń Marek Ryłowicz, radny gminy Artur Kaszyński i Małgorzata Orzechowska, kierownik referatu organizacyjnego Urzędu Gminy Golub-Dobrzyń.
Zofia Rudzińska (z domu Szadkowska) urodziła się 4 czerwca 1920 roku w Rakutówku (powiat włocławski) jako najmłodsza z dziewięciorga rodzeństwa. Po ukończeniu szkoły podstawowej przejęła na siebie obowiązek wychowywania dzieci dalszych członków rodziny. Po wojnie wyszła za mąż za Wacława Rudzińskiego z Kowala. Małżonkowie prowadzili wspólnie gospodarstwo rolne. Wychowali trzech synów: Juliusza, Wojciecha i Ksawerego. Rodzice zadbali o ich edukację, wszyscy ukończyli studia.
Seniorka od zawsze chętnie angażowała się w działania na rzecz lokalnej społeczności. Tuż po wojnie została członkiem Polskiego Czerwonego Krzyża, niosła pomoc pokrzywdzonym i ubogim. Zasiadała w radzie miasta i gminy Kowal, chętnie brała udział w różnych inicjatywach społecznych. Należy do Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych.
Pani Zofia odebrała medal z rąk członków zarządu województwa Anety Jędrzejewskiej i Sławomira Kopyścia podczas uroczystej mszy świętej w intencji nestorki, która odbyła się wczoraj (4 czerwca) w Kowalu w powiecie golubsko-dobrzyńskim. W uroczystości udział wzięli burmistrz Kowala Eugeniusz Gołembiewski oraz starosta włocławski Roman Gołębiewski.
Imiennym medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis marszałek Piotr Całbecki honoruje każdą osobę, która ukończyła setny rok życia. Medale Urząd Marszałkowski przyznaje w ramach kontynuowania akcji zorganizowanej w 2018 roku z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Do tej pory zostało w ten sposób uhonorowanych sto dwadzieścia pięć osób.
Partnerem modułu jest Województwo Kujawsko-Pomorskie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Była jedną z czworga dzieci, miała trzech braci i jedną siostrę.