Reklama

Litewska ciężarówka przewoziła niebezpieczne materiały

Arkadiusz Kobyliński
29/09/2021 11:44

Na autostradzie A1 koło Torunia patrol kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał samochód ciężarowy firmy transportowej Litwy. Lista stwierdzonych naruszeń jest naprawdę długa.

To miała być rutynowa kontrola. W minionym - piątek (24 września) - na autostradzie A1 w okolicach Torunia partol kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał samochód ciężarowy z Litwy, który przewoził transport z naszego kraju.

Inspektorzy najpierw sprawdzili dokumenty przewozowe, a następnie postanowili zajrzeć pod plandekę. Kierowca bowiem nie był w stanie powiedzieć im, co znajduje się na sześciu zapakowanych paletach szczelnie owiniętych czarną folią. Jak się okazało, na Litwę zamierzano dostarczyć ponad dwie tony fajerwerków. Jednak sposób ich przewozu niewiele miał wspólnego z przepisami regulującymi zasady tego typu dostawy. 

Generalny Inspektorat Transportu Drogowego zdradza, że lista nieprawidłowości jest długa. Ciężarówka nie była w żaden sposób przystosowana do przewozu materiałów niebezpiecznych. Pojazd nie był też oznakowany w wymagane pomarańczowe tablice (ADR) i nalepki ostrzegawcze. Nie był również wyposażony w odpowiednią liczbę gaśnic i środki ochrony indywidualnej dla kierowcy w razie sytuacji awaryjnej. W związku z tym ciężarówka nie miała tzw. świadectwa dopuszczenia. 

Sam kierowca nie był przeszkolony do przewozu materiałów niebezpiecznych i nie posiadał zaświadczenia ADR. Co więcej, transport petard odbywał się bez instrukcji pisemnej dla prowadzącego pojazd, a o kompletnym lekceważeniu przepisów najdobitniej świadczy fakt, że ładunek nie był zabezpieczony przed zmianą położenia w trakcie jazdy.

Na miejsce została wezwana Straż Pożarna. Strażacy zajęli się zabezpieczeniem i nadzorem dalszych działań. Ciężarówkę skierowano na wyznaczony parking strzeżony do czasu usunięcia wszystkich nieprawidłowości. Wobec przewoźnika drogowego i nadawcy ładunku wszczęto postępowania administracyjne. Teraz grożą im kary pieniężne.

(Arkadiusz Kobyliński)

Fot. GITD

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do