
W wieżowcu przy ul. Grudziądzkiej w Toruniu znajduje się laboratorium do pobierania wymazów do badań genetycznych. To spory problem dla mieszkańców budynku.
Codziennie przed wieżowcem przy ul. Grudziądzkiej 51 ustawiają się ludzie, którzy czekają na wykonanie testu na obecność COVID-19 w organizmie. Niestety statystyki są alarmujące w Toruniu ponad 50 proc. pobrań pokazuje wynik pozytywny. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy wieżowca, w którym znajduje się laboratorium są zaniepokojeni, muszą bowiem codziennie przechodzić obok potencjalnie zakażonych osób.
W zeszłym tygodniu przed wieżowcem pojawiły się charakterystyczne czerwono-białe taśmy, które miały oddzielać wyczekujących w kolejce na wykonanie testu. Jednak ten pomysł się nie sprawdził taśmy zostały albo zerwane albo porwane przez wiatr. Dlatego teraz właściciel budynku oraz lokalu myślą nad lepszymi rozwiązaniami. Do sprawy odniósł się także prezydent Torunia Michał Zaleski.
– Laboratorium wysłało sygnał, że spodziewa się możliwości szukania dla siebie nowej lokalizacji. To wszystko jest w toku, w trakcie i pewnie w tym tygodniu będzie wiadomo, co dalej – mówi prezydent Torunia Michał Zaleski.
Prezydent zna sprawę, jednak nie jest w stanie wiele zdziałać. Budynek i lokal to własności prywatne. Dlatego gospodarz miasta może jedynie apelować o rozwiązanie problemu. – Teraz warunki mogłoby poprawić wykorzystanie wejścia od tyłu budynku. To może doraźnie pomogłoby rozwiązać tę sytuację - sugeruje prezydent.
W naszym mieście to jedyne laboratorium, które znajduje się w bydynku mieszkalnym. Pozostałe funkcjonują: przy Motoarenie, w Miejskiej Przychodni Specjalistycznej przy ul. Uniwersyteckiej i Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskej przy ul. Dąbrowskiego. W najbliższym czasie mają pojawić się kolejne dwa - przy ul. Bema 73/79 i przy ul. Okólnej 1.
– Ludzie, którzy są potencjalnie chorzy nie powinni zbyt długo przebywać w kolejkach, dlatego trwają przygotowania do otwarcia kolejnych punktów pobrań opłacanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia - tłumaczy Michał Zaleski.
(FS)
fot. Google Maps
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"trwają przygotowania do otwarcia kolejnych punktów pobrań" no tak bo zamiast zagrażać ludziom w mniejszej ilości punktów , lepiej zagrażać w większej ilości punktów. logika...
proponuje zrobic w tym pomieszczeniu gdzie obsluguje sie mieszkancow w urzedzie miasta torunia na walach gen sikorskiego. tam jest spore pomieszczenie a kolejka moze zawinac nawet na trzecie pietro obiektu.
To żart?
W prywatnych mieszkaniach można wszystko ???? Hostele dla Ukraińców, agencje towarzyskie ,laboratoria ????? Po co więc kodeks cywilny i administracyjny ???? Po co prawo budowlane????
A może na księżycu. Tam pewnie byłoby najbezpieczniej.