
Toruński działacz SLD, Marek Jopp złożył dziś odwołanie do rektora Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w sprawie przywrócenia go na studia.
Przypominjmy, że Marek Jopp niedawno zapisał się do szkoły ojca Tadeusza Rydzyka, jednak spotkał się z odmową ze względu na... brak zgody proboszcza swojej parafii. Nie zraziło to polityka, który chce nadal uczyć się w kontrowersyjnej uczelni. Dziś złożył w tej sprawie odwołanie.
Marek Jopp tuż po złożeniu odwołania. (fot. facebook.com)
- Nie pozostawię tak tej sprawy, bo poczułem się skrzywdzony. To dyskryminacja. Zapłaciłem przecież za cały pierwszy semestr, dopełniłem wszystkich formalności. To jest prywatna uczelnia, i ja to rozumiem i szanuję, ale akurat ten kierunek, czyli polityka ochrona środowiska - ekologia i zarządzanie, na którym studiuje 30 osób jest dofinansowany ze środków publicznych. Chodzi tu o niebagatelną kwotę w wysokości 286 tys. zł, która została przyznana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To środki nas wszystkich - wierzących, niewierzących, wierzących w innego boga, tacy są Polacy - mówił w rozmowie z otoToruń kilka tygodni temu Marek Jopp.
Słowa dotrzymał, złożył odwołanie, w którym podaje garść argumentów. Całe pismo możecie przeczytać poniżej:
Do sprawy będziemy wracać.
(fot. facebook Mariusza Joppa)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie