
Psychiatra i specjalista od ADHD Jarosław Jóźwiak był Gościem Radia Toruń. W rozmowie z Tomaszem Kaczyńskim opowiedział o tym zaburzeniu oraz o działającym od niedawna w Toruniu Centrum Terapii ALMA. Zapraszamy do wysłuchania naszej audycji.
Tomasz Kaczyński: Naszym gościem jest profesor Jarosław Jóźwiak - psychiatra, specjalista od ADHD, a ADHD to taki termin, który pojawia się bardzo często w naszym życiu. Słyszymy go w różnych sytuacjach, niektórych bardzo mocno, bo diagnozują u siebie to zaburzenie. Czym jest ADHD?
Prof. Jarosław Jóźwiak: ADHD to zaburzenie neurorozwojowe, które można zdefiniować na bardzo wiele różnych sposobów. Już można medycznie powiedzieć, że to takie zaburzenie, w którym człowiek ma problemy z koncentracją, hiperaktywnością i impulsywnością. Można bardziej potocznie na wiele sposobów, na przykład ADHD to niedojrzałość mózgu, bo te cechy, które są charakterystyczne dla ADHD, ma właściwie każde dziecko na etapie kilku latek. Natomiast ogromna większość osób wyrasta z nich, podczas gdy osoby z ADHD nadal mają różne takie zachowania charakterystyczne właśnie dla wczesnego wieku. Na bardzo wiele sposobów można opisać ADHD, ale można powiedzieć, że to jest po prostu inny sposób funkcjonowania mózgu, a co za tym idzie całego człowieka, dlatego że osoby z ADHD robią wszystko po coś. Rozmawialiśmy przed anteną. Robią wszystko po coś, czyli trudno jest im działać na zasadzie stand-byu, czyli robię coś machinalnie, coś, co dla mnie nie ma większego sensu, no ale jestem pionkiem w maszynie, więc będę wykonywał swoją pracę. To jest mało powiedziane żmudne. To jest po prostu bardzo, bardzo trudne dla osoby z ADHD.
To musi być logicznie uzasadnione, dlaczego ja się czymś zajmuję.
Prof. Jarosław Jóźwiak: Tak, tak. To musi mieć jakiś cel i sens. I taki, który ja identyfikuję jako prawdziwy cel i sens, no bo to, że szef mi powie, że dla niego to jest ważne, ale ja nie widzę w tym żadnego sensu, oczywiście nie sprawi, że będę w stanie to robić.
Chcę powiedzieć, że termin ADHD wcale nie pojawiał się kiedyś tak często jak pojawia się teraz. Pewnie nie dlatego, że ludzie nie mieli problemu z ADHD, tylko nie zwracano na to takiej uwagi. To można dostrzec na wczesnym etapie życia, widząc, że dziecko jest albo nadpobudliwe w szkole, albo czasami opryskliwe, bo mówi to, co myśli, a nauczyciel nie zawsze sobie z tym radzi. Albo też szybko się nudzi, bo na przykład coś już wie lub coś nie jest dla niego interesujące. Być może ktoś z nas pamięta ze swojego życia takie właśnie zachowania. Ale wtedy nie mówiło się, że ktoś ma ADHD. Dziś to ADHD pojawia się w naszym życiu, pojawia się w życiu rodziców. Co więcej, mamy coraz częściej takie przypadki, że rodzice dowiadują się, iż ich dzieci mają ADHD, i też sami przez to diagnozują się jako osoby z tymże zaburzeniem.
Prof. Jarosław Jóźwiak: To ciekawe, bo bardzo ładnie wymienił pan różne cechy ADHD, ale powiem od razu, że tych cech jest bardzo, bardzo wiele. I dlatego osoby niespecjalizujące się w pracy z pacjentami z ADHD mają problem, żeby zrozumieć, że tak różnie prezentujące się osoby mogą mieć to samo zaburzenie. Powiedział pan o takim trochę stereotypowym obrazie ADHD – chłopiec nadruchliwy, nadpobudliwy. Tymczasem dziewczynki z ADHD bywają ciche, spokojne, czasem wybuchają. Wszystkie cechy ADHD są wspólne, natomiast występują w różnych proporcjach. Każda osoba jest nadpobudliwa w pewnych sytuacjach – nawet ta bardzo wycofana dziewczynka, kiedy przyjdzie jej najlepsza przyjaciółka, nie może się zatrzymać i szczebiocze bez końca.
Rzeczywiście, czytałem całkiem niedawno, że dziewczynki z ADHD często wydają się ciche, wycofane, a czasami widać u nich tę nadpobudliwość, ale rzadziej niż u chłopców.
Prof. Jarosław Jóźwiak: Dokładnie. Jeszcze raz powtórzę – cechy są te same, tylko proporcje się różnią. Niektóre osoby częściej będą nadpobudliwe, inne rzadko, w bardzo określonych sytuacjach. I to ciekawe pytanie, bo ADHD opisano już 250 lat temu – po raz pierwszy zrobił to niemiecki lekarz Weikard. Nie nazwał tego wtedy ADHD, ale opisał te cechy. Przez 200 lat zapomnieliśmy, że dorośli mogą mieć ADHD, a diagnozowano je głównie u chłopców. Dopiero 30–40 lat temu zaczęto zauważać ADHD u dorosłych, a dopiero od kilku lat mówimy, jak różni się ono u kobiet. Prawdopodobnie związane jest to z hormonami płciowymi, ale mechanizmy nie są jeszcze dobrze poznane. U mężczyzn objawy często się wyciszają, a u kobiet po menopauzie nasilają się problemy z koncentracją czy impulsywność. I znowu – cechy te same, proporcje inne. Chłopiec może być wycofany, a dziewczynka nadpobudliwa. Spektrum jest bardzo szerokie.
No właśnie, pytanie – czy obecnie rzeczywiście jest więcej osób z ADHD, czy po prostu więcej osób jest diagnozowanych? I czy to, jak żyjemy, ma wpływ na występowanie ADHD, czy to czysto genetyczna zależność?
Prof. Jarosław Jóźwiak: To trudne pytanie, ale spróbuję uprościć. Są dwa czynniki: genetyczne i środowiskowe. Po pierwsze, ADHD jest bardzo genetycznym zaburzeniem – ponad 700 wariantów genowych daje predyspozycje. Ale to tylko predyspozycja, a nie samo ADHD. Jeśli jedna osoba w rodzinie ma ADHD, bardzo często pozostali członkowie też je mają. Po drugie, środowisko. Ta sama osoba umieszczona w różnych warunkach może mieć ADHD lub nie. W USA co dwa lata publikuje się raport – obecnie ponad 11% dzieci ma diagnozę, ale w jednych stanach to 20%, a w innych tylko kilka procent. Nie wynika to z genów, ale z systemu edukacji. W rygorystycznym systemie dzieci postrzegane są jako niegrzeczne i kierowane do psychiatry, w liberalnym – traktowane jako normalne, ciekawskie.
A co w sytuacji, gdy osoba z ADHD wychowuje dziecko z ADHD?
Prof. Jarosław Jóźwiak: Tak było od milionów lat. Ciekawa rzecz – mimo że ADHD ma tak silne podłoże genetyczne, to liczba wariantów zmniejsza się z czasem, czyli za tysiące lat będzie lepiej. Ale dziś nadal mamy rodziny, w których rodzice i dzieci mają ADHD. Dlatego powtarzam – kluczowa jest świadomość. Wiedzieć, że się ma ADHD, że dziecko ma ADHD. To już połowa sukcesu, bo zaczynamy rozumieć siebie i innych. To nie jest niegrzeczność, tylko działanie impulsu. A jak sobie radzić? Jest wiele strategii. Ja zawsze powtarzam: ADHD to jak pingwin – na lądzie potyka się, buja, przewraca. Ale w wodzie jest królem. Trzeba znać swoje ADHD i znaleźć „wodę”, czyli środowisko, w którym funkcjonujemy najlepiej.
Czyli ADHD bywa też darem?
Prof. Jarosław Jóźwiak: Tak. Mózg osoby z ADHD ma nadaktywny układ odpowiedzialny za kreatywność. Dlatego wielu artystów czy wynalazców prawdopodobnie miało ADHD. To błogosławieństwo i przekleństwo jednocześnie. Człowiek ma milion pomysłów, ale nie może się skupić. Dlatego w naszych ośrodkach Alma uczymy nie tylko radzenia sobie z trudnościami, ale też wykorzystywania mocnych stron ADHD.
Panie Profesorze, a Pan sam również ma ADHD?
Prof. Jarosław Jóźwiak: Tak, zdiagnozowałem je u siebie dopiero po diagnozie mojego syna. Na specjalizacji w Polsce nie uczyłem się niczego o ADHD – w podręcznikach był krótki rozdział, który zupełnie mnie nie przekonywał. Dopiero na konferencji międzynarodowej zrozumiałem, czym naprawdę jest ADHD. A że w Polsce brakowało specjalistów, postanowiłem się w tym kierunku wyspecjalizować.
I dlatego powstały centra terapii Alma?
Prof. Jarosław Jóźwiak: Dokładnie. W tej chwili mamy ich około 9–10 w całej Polsce, kolejne powstają. W Toruniu otwieramy nowe centrum, które będzie miejscem pomocy dla dzieci, rodziców i dorosłych z ADHD.
A Pan sam także tam bywa, diagnozuje i szkoli?
Prof. Jarosław Jóźwiak: Tak, głównie pracuję w Warszawie, ale jeżdżę po całej Polsce, prowadzę szkolenia, webinary i staram się być też na miejscu. Osoby z ADHD szczególnie cenią kontakt osobisty – bo daje im poczucie relacji i spokoju.
***
Radio Toruń to medium, które tworzą dziennikarze ototorun.pl. Redaktorem naczelnym stacji jest Tomasz Kaczyński. Radia Toruń można słuchać za pośrednictwem cyfrowych odbiorników DAB + oraz przez ototorun.pl - w wersji desktopowej oraz mobilnej lub przez Radio HOST - TUTAJ.
Redakcja Radia Toruń znajduje się w tym samym lokalu, co redakcja ototorun.pl, czyli w wieżowcu przy Szosie Chełmińskiej 26, a konkretnie na dziewiątym piętrze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie