
Od połowy października na terenie Torunia i całej Polski możemy zaobserwować inwazję azjatyckich biedronek. Niestety, owady szukają schronienia w naszych domach.
Azjatyckie biedronki bardzo łatwo odróżnić od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Nieznane nam owady mają inny kształt pancerzyka i przede wszystkim inny kolor - żółty, pomarańczowy, a nawet czarny! Te ostatnie nie mają nawet kropek, a żółte mogą być całe pokryte w ciemne plamki. Eksperci informują, że biedronki mają maksymalnie siedem kropek, a te azjatyckie nawet 23!
Niestety, najczęściej możemy spotkać jej w dużych skupiskach. Niektóre z nich liczą nawet 1000 biedronek! Azjatyccy przybysze szukają schronienia w naszych domach. Próbują dostać się do ludzi całą gromadą, ale zdarza się, że decydują się na indywidualne wycieczki.
Uwaga! Okazuje się, że nie możemy bagatelizować tych nieznanych nam owadów. Azjatyckie biedronki potrafią gryźć i wywołują zapalenie spojówek oraz reakcje alergiczne skóry i dróg oddechowych. Lekarze informują, że zdarzają się także ataki astmy. Biedronki potrafią też uszkodzić nasze meble i ściany, wydzielają bowiem żółte substancje, których nie da się usunąć.
Eksperci apelują, żeby azjatyckie biedronki szybko usuwać z naszych domów. Do zabicia owadów posłuży nam... odkurzacz. Tak! To urządzenie bardzo dobrze sprawdza się w pojedynku z biedronkami. Oczywiście po wciągnięciu musimy wyrzucić worek do śmietnika poza domem.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie