
Dawid R. próbował zabić mężczyznę na Placu Skarbka w Toruniu. 24-latek usłyszał już zarzuty, aktualnie przebywa w areszcie.
Toruńska prokuratura informuje, że do tego zdarzenia doszło 13 lutego 2020 roku około 21:00 na Placu Skarbka w Toruniu. Wspominany już 24-letni Dawid R., będąc pod wpływem alkoholu, miał zaczepiać dwóch pracowników MZK. Śledczy ujawniają, że groził im poprzez wymachiwanie w ich kierunku i markowanie uderzeń potłuczoną butelką tzw. tulipankiem.
– Groźby te były realne, pracownicy ci przestraszyli się, powiadomili swojego przełożonego. Dawid R. słysząc to, udał się w inną część placu, w pobliże przystanku autobusowego – relacjonuje Andrzej Kukawski z toruńskiej prokuratury.
Mężczyzna na przystanku napotkał Wiesława R. i próbował go zabić. 24-latek kilkunastokrotnie uderzył go trzymaną potłuczoną butelką tzw. tulipankiem w okolice twarzy i głowy oraz kilkakrotnie kopnął go w głowę, powodując obrażenia ciała w postaci kilkunastu ran ciętych twarzy i owłosionej części głowy i rany palca ręki lewej. Na szczęście udało się uratować ofiarę, bo na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci oraz świadkowie.
Dawid R. to recydywista. Dzień przed całym zajściem wyszedł z więzienia po dwóch latach odsiadki. 24-latek usłyszał już zarzuty. – Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień – informuje Andrzej Kukawski.
Sąd Rejonowy przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował, że 24-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym.
(AM)
fot. KMP w Toruniu
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kara śmierci na skurwysyna
Brawo, niech więcej takich wypuszczają. Resocjalizacja to fikcja.
Kara śmierci musi być przwrocona dla takich jak on. Ile jeszcze niewinnych ofiar musi zginąć żeby to zrozumieć .
Pytanie do policji w mieście. Co taki dewiant robił na wolności ???????
Wykluczyć ze społeczensta zwyrodnialca. Kara śmierci dla takiej gnidy.
A co ma policja do tego że ktoś wychodzi na wolność? Czy na przepustkę? Pretensje do sądu i prokuratury ewentualnie
Normalni obywatele dziękują obecnym sądom,za wypuszczanie takich śmieci na wolność. Gówniarz powinien trafić do kamieniołomów. Od lat powtarzam pokolenie 18-30-latków, to stracone pokolenie,niezdolne do pracy ,do założenia rodziny. Przećpane,przepite ,roszczeniowe.
Bo resocjalizacja powinna być po karze, a nie zamiast niej.
Pracownicy to byli z MPO, taki redaktor to skarb.
Gość o dzięki że nie 31-latków, w czerwcu skończę 31 lat.. ufff ale mnie się upiekło
Co jest nie tak z moimi rówieśnikami ?
A gdyby tak no przypadkiem przecież
A gdyby tak no przypadkiem przecież nie specjalnie wpadł pijany pod auto ?
15 lat w obozie do Oświecimia z nim i wpuscic koronawirusa