
Toruń chwali się, że już niedługo powstaną u nas rowery miejskie tak zwanej trzeciej generacji. Inne miasta już teraz rezygnują z tego systemu i wprowadzają lepszy, sprawniejszy i bardziej komfortowy system.
Miasto niedawno wydało komunikat, w którym poinformowało, że ma trochę zaoszczędzonej kasy i planuje część z niej dołożyć do nowych inwestycji w mieście. Pisaliśmy już o nowym basenie, który powstanie na Bydgoskiej (szczegóły znajdziecie TUTAJ). Ponadto magistrat pochwalił się, że już niedługo usprawni Toruński Rower Miejski i wyda na niego... sześć milionów złotych.
- Koncepcja nowej umowy była przygotowywana przez ponad pół roku przez firmę zewnętrzną, odbyły się także konsultacje społeczne, w ramach których m.in. zostały mieszkańcom Torunia przedstawione nowe modele rowerów. W planach jest bowiem, aby TRM składał się z najnowszych rowerów trzeciej generacji, za wynajęcie których będzie można zapłacić za pomocą karty płatniczej oraz telefonu komórkowego. Umowa miałaby obejmować okres czterech lat - informują urzędnicy.
Umowa na nowe rowery miejskie ma obowiązywać cztery lata. Co ciekawe, informacja spotkała się z dużą aprobatą mieszkańców. W tej chwili torunianie narzekają na stan rowerów miejskich i system wypożyczeń, który jest uciążliwy i czasochłonny.
Okazuje się, że Toruń ma wydać sześć milionów złotych na "najnowsze rowery trzeciej generacji". Jednak trzecia generacja nie jest najnowsza. Wszak w Krakowie już funkcjonuje system tak zwanej czwartej generacji, a w Gdańsku toczy się debata na ten temat.
Co oznaczają te generacje? Trzecia generacja - tak jak informuje toruński magistrat - umożliwia zapłacenie za pomocą karty płatniczej i telefonu komórkowego. Jednak czy nie warto się zastanowić nad czwartą generacją? Umożliwia ona między innymi połączenie z komunikacją miejską, brak konieczności przypinania rowerów do stacji i kompatybilność ze specjalnym komputerem i system GPS, który pozwala pozostawić rower gdziekolwiek w przestrzeni publicznej. W Trójmieście już rozmawiają na ten temat i nie chcą tworzyć systemu trzeciej generacji.
- Trójmiasto tak długo już czeka na rowery miejskie, że nie wypada nam zaczynać od rozwiązań trzeciej generacji znanych na świecie już od 10 lat. W systemie czwartej generacja stacje dokowania rowerów nie są już konieczne. Każdy pojazd wyposażony jest w komputer z interfejsem, dzięki któremu także można wypożyczyć rower (służyć będzie do tego także aplikacja na smartfony - red.), dodatkowo posiadają GPS co skutkuje tym, że można je odstawiać gdziekolwiek w przestrzeni publicznej i to jest ich ogromny plus, którego nie miały poprzednie modele systemu - mówił Rafał Studziński, gdyński oficer rowerowy na debacie na temat roweru miejskiego w Trójmieście.
Taki system - czwartej generacji - obowiązuje już w Krakowie. Mieszkańcy są z niego niezwykle zadowoleni. Ponadto krakowski magistrat chwali się, że jest jedynym miastem, które nie dokłada do roweru miejskiego, a na nim zarabia (pieniądze za wypożyczenia + reklamy na rowerach).
- Wszystko, co jest w tych rowerach to nasz pomysł. Rowery takiego typu są popularne w systemach w USA. Aktywny GPS pomaga odnaleźć zgubiony rower, a także sprawdzić, jak przemieszczają się użytkownicy i na tej podstawie ocenić, gdzie brakuje stacji. Dzięki GPS-owi, za dodatkową opłatą rower można pozostawiać również w określonej strefie poza stacją. To jedyny taki system w Polsce. Poza tym, obecnie wypożyczenie odbywa się z roweru, a nie ze stacji, co bardzo upraszcza sprawę. Nie ma więc takich sytuacji, że stacja się zepsuje i w związku z tym wszystkie stojące na niej rowery są niedostępne. Zgłoszenie awarii także odbywa się z roweru. Zaawansowanie tych jednośladów sprawia, że określa się je jako rowery czwartej generacji. Oprócz tego są one bardzo wygodne. Na podstawie ocen i wpisów na portalach społecznościowych możemy stwierdzić, że ludzie doceniają jakość jazdy na tych rowerach. To jednoślady naprawdę bardzo dobrej klasy - mówi dla portalu natemat.pl, Michał Pyclik z krakowskiego magistratu.
Nowa umowa na Toruńskie Rowery Miejskie ma być podpisana jeszcze w tym roku. Wszystko wskazuje na to, że sześć milionów złotych pójdzie na rowery trzeciej generacji.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia? Polub nas na Facebooku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie