
Około siedem milionów Polaków biega. Naprawdę jest dużo osób. Widać to nawet po Toruniu. Wiele osób możemy spotkać wieczorami. Dodam, że tendencja wzrostowa jest większa u kobiet niż u mężczyzn, czyli więcej kobiet zaczyna biegać. Widać, że to bieganie się podoba - Mówi Andżelika Dzięgiel organizatorka Run Toruń
OtoToruń: Andżeliko, od kiedy Ty tak biegasz?
Całe życie!
Jak nauczyłaś się chodzić, to ruszyłaś w drogę?
Od razu w pęd i bieg!
Ale w pewnym momencie zaczęłaś biegać bardziej intensywnie.
Tak, bardziej intensywnie to 10 lat temu. Przygoda zaczęła się w latach młodzieńczych. Szukałam różnych sposobów na dietę i najlepszy z nich to było bieganie.
Wszyscy wiemy, dlaczego Forrest Gump zaczął biegać. A Tobie co daje bieganie? Ono odpręża?
Odpręża! Uwalniamy endorfiny, czyli hormony szczęścia. U mnie takie zawodowe bieganie zaczęło się w drugiej klasie liceum. Na zawodach lekkoatletycznych poszło mi bardzo dobrze, zobaczył to jeden z trenerów i zachęcił do dalszych treningów. Po trzech miesiącach udało mi się uzyskać minimum na Mistrzostwa Polski na 5000 metrów. To był taki prognostyk, że warto w tym kierunku zmierzać.
Ponadto łączysz parę talentów. Organizujesz imprezę Run Toruń. To jest trudne?
Wymaga działania projektowego. Poukładania wszystkiego po kolei. Narzucenie odpowiednich terminów, dat zakończenia poszczególnych zadań. Wtedy można zrobić wszystko perfekt!
A co sprawia Ci najwięcej trudności.
To współpraca z wolontariuszami! Potrzebujemy bardzo dużo młodych osób, około 200. Młodzi ludzie często deklarują swój udział w wolontariacie, a potem nagle wypada im coś ważnego - zapomnieli o chrzcinach, komuniach i innych ważnych wydarzeniach. Dlatego trzeba mieć duże zapasy zasobów ludzkich, żeby udało się wszystko zorganizować. Dużo konwersacji trzeba z wolontariuszami prowadzić, żeby właściwie ich ukierunkować.
Jednak jest też profesjonalny zespół, który zajmuje się tym od lat. Ile on liczy osób?
Razem ze mną cztery osoby.
To wcale nie tak dużo.
No nie. Każdy z nas pracuje zawodowo i tego czasu nie ma aż tak dużo. Staramy się każdą wolną chwilę poświęcać na dopieszczanie naszej imprezy. Myślę, że dobrze nam to wychodzi.
Czy według Ciebie moda na bieganie wciąż trwa i rozwija się? Wiem, że w pewnym momencie Polacy i torunianie zaczęli biegać.
Rozwija się i to bardzo dynamicznie. Statystyki pokazują, że około siedem milionów Polaków biega. Naprawdę jest dużo osób. Widać to nawet po Toruniu. Wiele osób możemy spotkać wieczorami. Dodam, że tendencja wzrostowa jest większa u kobiet niż u mężczyzn, czyli więcej kobiet zaczyna biegać. Widać, że to bieganie się podoba. To daje więcej energii i daje takiego sportowego bakcyla.
Wokół biegania zrodził się cały przemysł. Sprzęt do biegania - buty, koszulki i urządzenia. To drogie gadżety.
Statystyki pokazują, że przeciętny polski biegacz wydaje około tysiąca złotych na bieganie. Właśnie na gadżety, sprzęt sportowy i… udział w imprezach biegowych. Czasami osoby, które nie biegają dziwią się i pytają - jak można wydać pieniądze, żeby wziąć udział w biegu i się zmęczyć? Odpowiadam, że najważniejsza jest satysfakcja na mecie.
Życzę Ci takiej satysfakcji. Dobiegniesz do końca?
Całe życie biegnę i myślę, że jeszcze będę biec! Mam nadzieję, że Run Toruń także dobiegnie do końca i z pozytywnym rezultatem.
Rozmawiał Tomasz Kaczyński.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie