
W Sądzie Rejonowym w Toruniu zapadł wyrok dla 63-letniej Ewy Cz. Kobieta spowodowała w styczniu zeszłego roku wypadek ze skutkiem śmiertelnym przy ul. Bema.
Do tego tragicznego w skutkach zdarzenia doszło dokładnie 18 stycznia 2019 roku około 18:00 na oznakowanym przejściu dla pieszych przy ul. gen. Józefa Bema, w okolicach lodowiska Tor-Tor. Wówczas ta 62-letnia kobieta, która kierowała osobową Skodą Fabia potrąciła dwóch mężczyzn przechodzących przez jezdnię.
Niestety jeden z potrąconych - 72-letni mężczyzna - zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Druga z poszkodowanych osób - 54-letni mężczyzna - została natychmiast zoperowana i udało się ją uratować.
Z ustaleń śledczych wynikało, że kierująca zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych jechała z prędkością 69 km/godz., czyli przekroczyła dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym. – Oskarżona nie zachowała szczególnej ostrożności i nie należycie obserwowała innych uczestników ruchu drogowego, co doprowadziło do nieustąpienia pierwszeństwa pieszym znajdującym się na oznakowanym prawidłowo przejściu dla pieszych i ich potrącenia - wyjaśniał nam Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
– Z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych wynika, że piesi także przyczynili się do zaistnienia wypadku, gdyż obserwując jadącą Skodę mieli możliwość - na zasadzie ograniczonego zaufania, zaniechania wejścia na jezdnię i tym samym uniknięcia potrącenia - dodawał Kukawski.
Prokuratura informowała nas, że Ewa Cz. przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Nie była wcześniej karana. W toku śledztwa stosowano wobec niej środki zapobiegawcze - zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym i świadkiem oraz poręczenie majątkowe w kwocie 3 tys. zł.
Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Toruniu. W tym tygodniu poznaliśmy wyrok w tej sprawie. Kobieta nie pójdzie do więzienia, została bowiem skazana na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Ponadto dostała 10-letni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Przypomnijmy, że groziło jej nawet osiem lat pozbawienia wolności.
(FS)
fot. Oto Toruń
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jaki ten wyrok?
jest napisane
Ja też jakoś nie widzę, jaki wyrok. Trzy razy czytałem w tym celu. Może system coś przycina?
Gdzie tu jest coś o wyroku?!
Rok w zawieszeniu na trzy
Kolejna która nie będzie za reforma sądów.. Brawo!!!!
Typowe polaczkowe myślenie.. Kobita ma traumę do końca życia poprostu wypadek... Tragiczny dla wszystkich
To jakaś kpina pokazać gębę sędziego
Śmiech na sali w zawieszeniu wyrok za śmierć na pasach dlatego że bmw nie jechała to w zawieszeniu jak by jechała bmw to by siedzala pewnie Polskę prawo na 6 lat chłopaka młodego slazali za wypadek na grudząckej i mu życie marnują w ZK też powinien jak ta kobieta dostać w zawiasach gdze sprawiedliwość w polskich sądach !
Poczytaj dokładnie o wypadku spowodowanym przez BMW na grudziadzkiej i wtedy porównaj sobie te dwa wypadki! Nie znasz faktów nie wypowiadaj się!
Taki wyrok. .To kpiny
Współczuję obu stronom. Każdego to może spotkać ....chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe...
Przecież Ona by nie dożyła 8 lat w zk, niech kobitka nacieszy się jeszcze życiem.
I moze jeszcze uda sie jej kogos rozjechac.....
Kpina po co reformować sondownictwo jak można zabić przekraczając dopuszczalną prędkość o 19km i cieszyć się wolnością .Daje do myślenia innym zabójcom że będą bezkarni brawo .